wig(strona 89/92)

Obawy inwestorów o globalną recesję i ponownie powracający ich brak wiary w to, że temu stanowi rzeczy mogą w większym stopniu zapobiec coraz to nowe plany ratunkowe dla sektora finansowego, powodują, że światowe rynki akcyjne i towarowe cały czas spływają krwią.

Czwartkowa sesja na warszawskiej giełdzie rozpoczęła się od silnej wyprzedaży akcji. Na otwarciu, grupujący duże spółki indeks WIG20, przetestował poziom 1855,19 pkt., tracąc 5,66 proc. w stosunku do wczorajszego zamknięcia. Indeks WIG otworzył się natomiast na poziomie 29633,49 pkt., tracąc 4,4 proc.

Słabe dane makro i lęk przed zbliżającą się recesją doprowadził do kolejnej
silnej wyprzedaży na

Wczorajsza sesja zakończyła się spadkiem indeksów, które zdołały wykasować ponad 70% ostatnich wzrostów. Dziś ponownie na świecie jest straszno i wiele wskazuje, iż negatywny sentyment udzieli się także inwestorom na GPW.

Wczorajsza sesja na warszawskim parkiecie rozpoczęła się całkiem przyzwoicie. Po wtorkowych wzrostach można było liczyć na realizację zysków i zapewne początkowe niewielkie spadki miały właśnie charakter zbierania z rynku szybkich krótkoterminowych zysków.

Wydawało się, że od momentu ogłoszenia przez wiele krajów planów pomocy sektorowi bankowemu upłynie parę tygodni zanim gracze zaczną się niepokoić nadciągającą recesją. Okazało się, że wystarczyły dwa dni i słabe dane makro, żeby podaż nacisnęła.

Podczas środowej sesji na GPW potwierdziła się obserwowana przeze mnie w poniedziałek i wtorek słabość rodzimego rynku.

WIG 20 na zamknięciu środowej sesji spadł o
6,29 proc. i wyniósł 1966,42 pkt. Na rynku notowań ciągłych
wzrósł kurs akcji 43 spółek, 270 spadł, 27 nie zmienił się.
Akcjami 9 firm nie handlowano.

WYDARZENIE DNIA
Europejskie rządy przeznaczyły na gwarancje dla pożyczek międzybankowych

Początek tygodnia przyniósł gwałtowną i kolosalną wręcz zmianę nastrojów na światowych rynkach. Inwestorzy, którzy jeszcze w piątek wyzbywali się akcji na potęgę, zmienili swoje zapatrywanie na rynek o 180 stopni, a fala wzrostów, która zalała światowe parkiety była rekordowo wysoka.

Podjęte przez najbogatsze państwa szybkie kroki zaradcze oraz
zaoferowanie bankom komercyjnym

Wczorajsza sesja zakończyła się wzrostem indeksów, aczkolwiek inwestorzy w Warszawie z dość duża rezerwą odnosili się do odreagowania na innych europejskich parkietach.

Wczorajszą sesję gracze na warszawskim parkiecie rozpoczęli w całkiem dobrych humorach. Wzrost o ponad 3,5 procent był optymistyczny i dawał nadzieję, że uda obrobić się cześć piątkowej przeceny.

WYDARZENIE DNIA
Aby poprawić płynność na rynku międzybankowym, rząd niemiecki zamierza

Początek nowego tygodnia inwestorzy powitali dość skromnymi wzrostami. Skromnymi jak na skalę czwartkowo-piątkowej przeceny ponieważ w normalnych warunkach wzrost o 3,5 procent byłby powodem do wielkiego optymizmu.

Początek nowego tygodnia indeksy w Warszawie rozpoczęły wzrostami. Jednak zarówno styl zwyżki, jak i jej wielkość pozostawiają spory niedosyt w relacji do silnie odbijających rynków europejskich.

WYDARZENIE DNIA
W zeszłym tygodniu 43,3 mld przypadło na umorzenia w funduszach akcji, a 8,8

Uczestnicy światowych rynków finansowych stracili cierpliwość i nadzieję.

W czwartek, po spadkowej sesji w Europie, znowu ostatnimi obrońcami rynków mogli być Amerykanie. Mało tego, to był już drugi dzień po skoordynowanej przez banki centralne wielu krajów obniżce stóp - zakończenie tej sesji spadkiem ostatecznie kazało określić interwencję jako nieudaną.

Wczorajsza sesja zakończyła się mieszanym zamknięciem indeksów, gdzie główne WIG i WIG-20