zakupy(strona 59/71)

Kilka tygodni nerwówki i już wiadomo - niestety, wieści są złe - polskie owoce będą rekordowo drogie w tym sezonie. Powód? Przymrozki a raczej mrozy na przełomie kwietnia i maja, które spustoszyły sady. Najwięcej przyjdzie nam zapłacić za czereśnie, wiśnie i gruszki. Zbiory tych ostatnich mogą być mniejsze nawet o 85 procent.

W ciągu roku powstało aż 40 serwisów internetowych, oferujących duże rabaty na wiele towarów i usług, a nawet mieszkań - informuje "Rzeczpospolita".

Dzień Matki to jeden z najważniejszych dni w roku dla branży - obroty wynieść mogą wtedy tyle co w ciągu półtora miesiąca. Coraz częściej kupujemy kwiaty przez internet. Róże to najczęstszy wybór, ale w okresie wiosennym dużą popularnością cieszą się także tulipany.

Niemal co dziesiąty klient sklepów internetowych jest niepełnoletni - pisze "Puls Biznesu", powołując się na raportu serwisu Ceneo.pl - jednej z najpopularniejszych porównywarek cen w polskich sklepach on-line.

Trwa zaskakujący spadek obrotów w centrach handlowych - informuje "Rzeczpospolita".

Spadająca w wielu krajach dynamika sprzedaży detalicznej źle wróży globalnej gospodarce. Do utrzymującej się złej sytuacji na rynku pracy dochodzi rosnąca inflacja. Nic dziwnego, że klienci zaczynają ograniczać zakupy.

Polacy wolne środki wolą przeznaczyć na konsumpcję niż na oszczędności - wynika z raportu "Obserwator" banku Cetelem (obecnie Sygma), który omawia "Rzeczpospolita".

Teraz zagrasz w totka w supermarkecie. W podwarszawskich Markach zaczął się eksperyment. Totalizator Sportowy zapowiada rewolucję.

Tegoroczna Wielkanoc wcale nie musi być droższa niż rok temu - pisze "Rzeczpospolita" powołując się na analizy rynku firmy Nielsen oraz dane Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Gazeta przyznaje, że niektóre produkty mocno zdrożały, ale wiele rzeczy kupimy taniej niż przed ubiegłorocznymi świętami.

Wskaźnik skłonności do zakupów w Polsce w kwietniu wyniósł 16 pkt wobec 25,5 pkt w lutym - wynika z sondażu GfK Polonia. Zdaniem autorów badania spadek skłonności do zakupów prawdopodobnie będzie krótkotrwały.

Cukrowa panika powoli dobiega końca. Tuż przed świętami ceny tego powszechnie pożądanego produktu spadają. W kilku sklepach za 1 kilogram zapłacimy mniej niż 4 zł.

Sklepy, które przyjmują darmowe bony towarowe, do celów korekty VAT muszą przyporządkowywać konkretne bony do konkretnych paragonów.

"Polska Gazeta Krakowska" zrobiła porównanie koszyków produktów, jakie przeważnie kupujemy w dużych sklepach przed świętami wielkanocnymi. Do sklepów dziennikarze wybrali się w piątek 15 kwietnia. Okazało się, że najwyższe ceny ma Real, który jeszcze w ostatnich miesiącach ub.r. zajmował czołowe miejsce w rankingach tanich marketów.

To, że tegoroczna Wielkanoc dokona spustoszenia naszych portfeli - to mit. Przeciętne ceny żywności są tylko trochę wyższe niż rok temu, a przed samymi świętami może być taniej. Ale niezależnie od cen pewnie znów kupimy za dużo jedzenia - obawia się "Metro".

Posłowie PiS zaapelowali, by rząd podjął działania, zmierzające do powstrzymania wzrostu cen. Jak podkreśliła wiceszefowa PiS Beata Szydło, ceny wzrosły zarówno w sklepach osiedlowych, hipermarketach, jak i najtańszych dyskontach. - Rząd musi podjąć jakieś działania, aby te ceny w tej chwili nie galopowały - mówiła Szydło.

...

"Puls Biznesu" pisze, że okres przedświąteczny to czas, w którym wiele przedsiębiorstw liczy na wzmożone zyski. Gazeta dodaje jednak, że Polacy nie ograniczą zakupów przed Wielkanocą, ale będą racjonalnie wydawać pieniądze.

Osoby wiekowe coraz częściej padają ofiarą "promocyjnych" zakupów. Dają się naciągnąć na "lecznicze" kołdry, "tanie" usługi telekomunikacyjne oraz niepotrzebne pożyczki - wylicza "Dziennik Polski"

Gdyby Jarosław Kaczyński zrobił zakupy w Londynie, za najtańszy wariant "koszyka Kaczyńskiego" musiałby zapłacić o 13 zł więcej niż w Warszawie. Jednak w Londynie na "koszyk Kaczyńskiego" trzeba pracować zaledwie dwie i pół godziny za najniższą stawkę. Albo godzinę za stawkę dobrego fachowca.

Zakupy zrobione w ubiegły wtorek przez Jarosława Kaczyńskiego w warszawskim sklepie przy ul. Żwirki i Wigury wywołały wielkie emocje. Wielu zarzucało mu, że celowo wybrał najdroższy sklep w okolicy. Postanowiliśmy sprawdzić, ile za "koszyk Kaczyńskiego" trzeba zapłacić w Małopolsce. Wynik: dużo taniej niż w stolicy.