Złapali restauracje znad morza na oszustwach. Oto najczęstsze metody
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów opublikował wyniki kontroli przeprowadzonych w lokalach gastronomicznych na terenie całej Polski, w tym także w Trójmieście. Wyniki są alarmujące. Nieprawidłowości stwierdzono w 75 proc. przypadków.
W 2024 r. Inspekcja Handlowa przeprowadziła ogólnopolską kontrolę w 626 lokalach gastronomicznych - od małych barów po restauracje i fast foody. Pod lupę trafiły także placówki z Trójmiasta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zapytaliśmy na Podlasiu o truskawki. " Jedz albo wyrzuć"
Limanda zamiast soli. Tak oszukują w polskich restauracjach
Jednym z najczęstszych uchybień było zastępowanie zadeklarowanych w menu składników ich tańszymi odpowiednikami. W ponad 10 proc. lokali (65 przypadków) dania zawierały inne produkty, niż te, które figurowały w karcie.
Przykładowo, zamiast oryginalnej fety serwowano produkt typu "Favita", oscypek zastępowano tańszą roladą ustrzycką, a szynkę parmeńską – dojrzewającym zamiennikiem o niższej jakości. Nie brakowało też przykładów takich jak nektar zamiast soku, miks tłuszczowy w miejsce śmietany, czy filet z limandy podawany jako filet z soli.
Kolejnym częstym problemem jest serwowanie porcji mniejszych niż deklarowane w menu. W 110 przypadkach (17 proc. skontrolowanych lokali) Inspekcja Handlowa stwierdziła nierzetelną obsługę, w tym podawanie zbyt małych porcji.
Gramatura to ważna kwestia, szczególnie w wakacje. Pamiętajmy, że gramatura powinna dotyczyć dania po przygotowaniu, a nie przed przygotowaniem - radzi Małgorzata Cieloch z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Co może zrobić konsument?
Z kolei w 354 lokalach (ponad połowa skontrolowanych) stwierdzono nieprawidłowości związane z informowaniem o cenach, takie jak: brak cenników, niepodanie gramatury, albo rozbieżności między kwotą w menu, a tą na paragonie.
Oprócz wspomnianych problemów Inspekcja Handlowa wykryła inne nieprawidłowości. W 143 lokalach (22,8 proc.) używano nielegalizowanych wag, co może wpływać na dokładność odmierzanych porcji. W 81 przypadkach (16,3 proc.) brakowało informacji o szkodliwości spożywania alkoholu.
Małgorzata Cieloch przypomina, że każdy konsument ma prawo do reklamacji. – Usługę gastronomiczną nienależycie wykonaną, np. za małą w stosunku do gramatury, można zgłosić. W przypadku nierzetelnej obsługi prosimy o zawiadamianie Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej – zachęca Małgorzata Cieloch.