Tak się odlicza pełen VAT od kupna auta!

Większości osób bankowóz kojarzy się z pojazdem o mocno przebudowanym nadwoziu z kuloodpornymi szybami i wydzielonym, opancerzonym przedziałem ładunkowym. Przepisy mówią jednak, że takim autem może się stać zarówno samochód osobowy czy ciężarowy, w którym modyfikacje nie będą posunięte aż tak daleko. Konieczne jest jednak odpowiednie wyposażenie.

Aby auto zostało - zgodnie z polskim prawem - uznane za bankowóz niezbędne jest wprowadzenie kilku modernizacji. Konieczne jest wyposażenie go w immobiliser, dodatkowy alarm, system transmisji alarmu oraz specjalny pojemnik. Zwykle montowany jest w miejsce koła zapasowego, ale również w przestrzeni bagażowej. Po takich zmianach otrzymujemy samochód przystosowany do odliczenia VAT-u.

Jednak zamiana zwykłego auta na bankowóz to nie tylko korzyści związane z możliwością odliczenia pełnej stawki podatku VAT od zakupu pojazdu czy podatku VAT od paliwa. To także możliwość śledzenia swojego auta (system monitoringu GPS), uzyskania zniżki na ubezpieczenie samochodu. W przypadku zamiany zwykłego pojazdu w bankowóz w autoryzowanym i certyfikowanym punkcie nie traci się również gwarancji producenta.

Bankowozy typu C wprowadziło niedawno do swojej oferty Volvo. Koszt przerobienia takiego auta (oczywiście marki Volvo) u tego producenta wynosi 10 500 zł netto i dotyczy modeli XC90, XC70, V70, S80, XC60, S60 i V60. I tak przykładowo najtańszy model S60 T3 z VAT-em kosztuje 111 000 zł, bez VAT-u 90 244 zł. Przy droższych modelach różnica może sięgnąć nawet 30 tys. zł.

Sprawdź dokładne ceny Volvo S60!

- Wprowadzenie do naszej oferty bankowozu typu C, to odpowiedź na potrzeby przedsiębiorców, którzy zrezygnowali z zakupu samochodu do firmy w momencie wycofania „kratki”. Dzięki naszej propozycji przedsiębiorcy którzy będą wykorzystywać takie bankowozy w ramach prowadzonej działalności gospodarczej mogą skorzystać z pełnego odliczenia podatku VAT – powiedział Mariusz Nycz, Dyrektor Marketingu w Volvo Auto Polska.

Jednak tak naprawdę to każdy samochód - zarówno nowy, jak i używany - można przerobić na taki bankowóz. Na polskim rynku można znaleźć już oferty takiego przystosowania aut. Należy się jednak upewnić, czy po przeróbkach nie straci się gwarancji. W przypadku amortyzacji pojazdów specjalnych nie obowiązują limity kwotowe, można zatem zamortyzować całą wartość pojazdu.

Tego typu zamiana samochodu w auto specjalne wychodzi na przeciw tym, którzy nie załapali się na kupno tzw. auta z kratką. Jeszcze do końca 2010 roku podatnicy VAT mogli w całości odliczać podatek naliczony przy zakupie samochodów z kratką oraz paliwa do nich. Od początku 2011 roku od zakupu aut – również tych z kartką – można odliczyć podatek do 60 proc. kwoty na fakturze, nie więcej niż 6 tys. zł. Z kolei podatku od zakupu paliwa odliczyć nie można w ogóle.

Ministerstwo Finansów straszy

Jak informuje jednak "Dziennik Gazeta Prawna", Ministerstwo Finansów sprawę już zna i dokładnie się jej przyjrzy. Urząd zapowiada: wszystkich skontrolujemy, proceder wyeliminujemy.

Gazeta zwraca uwagę, że firmy motoryzacyjne narażają klientów na ryzyko zatargów z fiskusem. Według urzędu kierowcy będą mieli spory problem, żeby udowodnić, że takie zwolnienie im przysługuje. A jak zapowiada Wiesława Dródż z Ministerstwa Finansów przy wystąpieniu ewentualnych nieprawidłowości w stosowaniu przepisów o VAT, podjęte zostaną działania, które pozwolą na ich wyeliminowanie.

Co to oznacza? By móc odliczyć VAT na bankowóz, trzeba prowadzić działalność, w której posiadanie takiego pojazdu jest uzasadnione. Czy zamyka to drogę do odliczeń? Cóż, Polak potrafi...

Michał Jankowski - Wirtualna Polska, współpraca Jan Kaliński - Wirtualna Polska