Tesco etatowych zamieni na śmieciowych
Tesco chce zwolnić 3 tys. pracowników. Ma ich zastąpić pracownikami tymczasowymi z agencji zewnętrznych. Tymczasem w rodzimej Wielkiej Brytanii sieć zwiększa zatrudnienie - pisze "Puls Biznesu".
Brytyjska sieć handlowa właśnie zapowiedziała zwolnienia. Zdaniem związkowców pracę straci nawet 3 tys. pracowników.
- Tesco ma zyski, ale najwyraźniej polski oddział z nich nie korzysta - sieć ma zwiększać zatrudnienie w Wielkiej Brytanii, gdzie i tak pracowników w jednym sklepie jest więcej niż u nas, a tu się bierze do zwolnień - mówi Elżbieta Jakubowska, przewodnicząca Solidarności w Tesco.
Sieć twierdzi, że związkowcy przesadzają, a ewentualne zwolnienia mogą być efektem reorganizacji pracy sklepów w kraju.
- Nie mamy wątpliwości, że teraz Tesco poszuka pracowników w agencjach pracy tymczasowej. Sprzedaż detaliczna rośnie, sieci otwierają kolejne sklepy, a jednocześnie redukują zatrudnienie - mów Alfred Bujara z sekcji krajowej pracowników handlu NSZZ Solidarność.
Tesco w ostatnim roku miała w Polsce 12,1 mld zł obrotu (wzrost o 8,8 proc. r/r) i otworzyła 51 kolejnych sklepów. Ma ich łącznie ponad 420.