To koniec polskiej firmy. Sprzedawali jadalne mikroliście
Listny Cud, polski start-up roślinny, kończy działalność. Z powodu problemów finansowych i rosnących kosztów właściciele podjęli decyzję o zamknięciu farmy w Warszawie. Skala sprzedaży okazała się niewystarczająca, aby biznes był rentowny.
Koniec polskiej firmy, która rozwijała rolnictwo wertykalne
Informację o końcu Listnego Cudu potwierdziła założycielka Matylda Szyrle w serwisie LinkedIn. Wspomniała o trudnych momentach m.in. opóźnienia w opłatach i podziękowała zespołowi i partnerom za ich zaangażowanie i wyrozumiałość.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tłumy ruszyły po kebaby Podolskiego. Byliśmy na otwarciu
Koniec polskiej roślinnej firmy
Listny Cud, znany z innowacyjnego podejścia do rolnictwa miejskiego, ogłosił zakończenie działalności. Portal dlahandlu.pl donosi, że firma zamknęła swoją farmę przy ul. Konstruktorskiej w Warszawie.
Właścicielka start-upu podkreśliła w mediach społecznościowych, że mimo wieloletniej współpracy z sektorem HoReCa i klientami indywidualnymi, nie udało się osiągnąć wystarczającej skali sprzedaży. Ostatnie podwyżki czynszu i cen energii dodatkowo pogorszyły sytuację firmy.
Listny Cud specjalizował się w produkcji mikroziół i mikroliści (np. rzodkiewki, słonecznika, gorczycy czy kapusty). Rośliny były uprawiane w kontrolowanych warunkach, co zapewniało ich świeżość i jakość. Firma współpracowała z wieloma restauracjami i szefami kuchni w Polsce.
Jednak wyzwaniem okazały się ograniczenia w dostępie do finansowania. Założycielka firmy wyjaśniła, że programy inwestycyjne w Polsce były zablokowane, co utrudniało rozwój zrównoważonych start-upów.
Listny Cud był jednym z pierwszych start-upów w Polsce, który wprowadził rolnictwo wertykalne na większą skalę. Firma powstała w 2020 r.
Te sklepy znikają z Polski
Z najnowszej analizy ekonomistów z Credit Agricole wynika, że w handlu detalicznym doszło do znaczących zmian. Ich zdaniem utrzymujący się wyraźny spadek sprzedaży detalicznej w kategorii "żywność, napoje i wyroby tytoniowe" można tłumaczyć ewolucją handlu detalicznego w Polsce.
Analitycy zwracają uwagę, że w tym segmencie coraz większe znaczenie mają nowoczesne kanały, w szczególności dyskonty, podczas gdy udział tradycyjnych małych sklepów spożywczych i sklepów specjalistycznych spada.
