Tylko 45 proc. osób jest skłonne przyznać, że menedżerowie widzą w nich ludzi
Mniej niż połowa, bo jedynie 45 proc. osób pracujących w Polsce jest skłonna przyznać, że menedżerowie dostrzegają w nich ludzi. To wynik ogólnopolskiego sondażu przeprowadzonego w 2013 r. na zlecenie Great Place to Work® Institute Polska. Ten wynik wyraża żal, a czasami też bardzo poważny zarzut pracowników wobec zatrudniających ich organizacji.
19.12.2013 | aktual.: 19.12.2013 14:16
Mniej niż połowa, bo jedynie 45 proc. osób pracujących w Polsce jest skłonna przyznać, że menedżerowie dostrzegają w nich ludzi. To wynik ogólnopolskiego sondażu przeprowadzonego w 2013 r. na zlecenie Great Place to Work® Institute Polska. Ten wynik wyraża żal, a czasami też bardzo poważny zarzut pracowników wobec zatrudniających ich organizacji.
Deficyt ludzkiego podejścia do pracowników może przyjmować różne rozmiary. Gdy deficyt jest znaczny i głęboko zakorzeniony, wtedy docierają do nas najbardziej dramatyczne głosy pracowników: „To obóz pracy, a nie normalny zakład, jesteśmy traktowani jak śmieci i zastraszani”. W takim miejscu pracy wskaźnik ludzkiego podejścia do pracownika ostro pikuje w dół.
Krajobraz organizacji działających w Polsce obejmuje jednak wiele firm, w których jest lepiej. Nieraz firmy działające w Polsce monitorują stan zadowolenia swoich pracowników i starają się podnosić jego poziom wprowadzając jakieś działania w reakcji na głosy krytyki oraz sugestie zatrudnionych. Mimo to, pracownicy często dalej nie czują się traktowani do końca „jak ludzie” i mają o to żal do pracodawcy. Potwierdzają to wyniki sondaży Great Place to Work® Institute Polska z ostatnich kilku lat, które dotyczą średniej krajowej, a nie tych najgorszych, czy najlepszych miejsc pracy.
Menedżerowie nieraz dziwią się i czują się dotknięci słysząc, że ‘nie dostrzegają w pracowniku człowieka’, bo taka ocena trafia w czuły punkt, jakim są uniwersalne wartości. Okazuje się jednak, że kosztowne nieraz świadczenia pracownicze nie zastąpią indywidualnego, autentycznego zainteresowania potrzebami pracownika na co dzień. I choć pracownicy cieszą się z firmowych udogodnień czy zwyczajowych paczek świątecznych, które w tym roku niebawem trafią w ich ręce, to dalej mogą odczuwać niedosyt zrozumienia. – mówi Maria Zakrzewski, Prezes Zarządu Great Place to Work® Institute Polska.
W całym krajobrazie firm działających w Polsce mamy szczęśliwie wyspy – to firmy, którym o wiele lepiej udaje się poznawać, rozumieć i zaspokajać indywidualne potrzeby oraz aspiracje swoich pracowników. Do takich wyjątkowych firm należą laureaci konkursu „Najlepsze Miejsca Pracy w Polsce 2013”, gdzie średni wskaźnik ludzkiego podejścia do pracownika wynosi 78 procent – o ponad 30 punktów procentowych więcej niż w przypadku średniej krajowej. To dokładnie taki sam wskaźnik jak średnia w 10 Najlepszych Międzynarodowych Miejscach Pracy w Europie, wyróżnionych przez Instytut Great Place to Work® w 2013 roku.
Zrozumienie ze strony menedżerów uruchamia zaangażowanie i inicjatywę pracownika, który stara się wtedy dawać z siebie to, co najlepsze. – mówi Maria Zakrzewski.
A jak to widzą sami pracownicy? Na pytanie „Czy jest coś szczególnego, co powoduje, że firma jest wspaniałym miejscem pracy?”, pracownik jednej z firm laureatów ostatniej edycji konkursu „Najlepsze Miejsca Pracy” powiedział: W razie problemów, nawet prywatnych, pracownicy zawsze mogą liczyć na pomoc kierownictwa i ich zrozumienie. Myślę, że co najmniej połowa z nas pracowników sama zdążyła się już przekonać, że w tej firmie oprócz pracodawców i współpracowników mamy przyjaciół i na takich wartościach budujemy nasze miejsce pracy i wspólnie dążymy do realizacji planów, bo rozwój firmy jest dla nas tak samo ważny jak nasz własny.
Zobacz: 17 śmiertelnych błędów szefa