Udany debiut PKP Cargo

Spółka PKP Cargo zadebiutowała dziś na giełdzie. Cena akcji w momencie debiutu wynosiła 80,20 zł i cały czas rośnie.

Obraz
Źródło zdjęć: © PKP/materiały prasowe

Kurs akcji PKP Cargo wzrósł w środę w debiucie na Giełdzie Papierów Wartościowych o 17,94 proc., do 80,20 zł. Na zamknięciu sesji jedna akcja kosztowała 81,16 zł co oznacza wzrost o 19,35 proc.

Inwestor indywidualny, jeśli kupił maksymalną możliwą liczbę akcji i sprzedał je w dniu debiutu po cenie zamknięcia mógł zarobić ponad 3,2 tys. zł.

- Inwestorzy jeszcze raz potwierdzili, że nawet mimo nie do końca sprzyjającej koniunktury, dobra oferta zawsze znajdzie nabywców. Debiut PKP CARGO to przykład kolejnej udanej prywatyzacji przeprowadzonej poprzez giełdę. Liczymy, że ta oferta będzie nie tylko potwierdzeniem pozycji Warszawy jako regionalnego centrum finansowego, ale także istotnym powiewem optymizmu na polskim rynku kapitałowym, który przełoży się na wzrost aktywności inwestorów i przede wszystkim zachęci kolejnych emitentów do debiutu na warszawskim parkiecie - mówi Beata Jarosz, wiceprezes zarządu Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie.

Oferta objęła 20.926.171 akcji, które sprzedawał większościowy akcjonariusz PKP Cargo, grupa PKP. Do inwestorów instytucjonalnych trafiło 17.326.171 mln akcji, a inwestorzy indywidualni objęli 3.600.000 papierów spółki.

Cena sprzedaży akcji w ofercie wyniosła 68 zł. Wartość oferty publicznej PKP Cargo wyniosła tym samym około 1,42 mld zł.

Oferującym akcje spółki był DM PKO BP. Funkcję globalnych koordynatorów oraz współzarządzających księgą popytu pełniły DM PKO BP, Goldman Sachs International oraz Morgan Stanley. Rolę współzarządzających księgą popytu pełniły także Ipopema Securities, Raiffeisen Centrobank AG i UniCredit. Krajowymi współprowadzącymi księgę popytu były DI Investors oraz Mercurius Dom Maklerski.

PKP Cargo to największy kolejowy przewoźnik towarowy w Polsce i drugi po Deutsche Bahn w Unii Europejskiej. Udział PKP Cargo w krajowym rynku przewozów pod względem wykonanej pracy przewozowej wyniósł po ośmiu miesiącach tego roku 59,18 proc.

Nowak: PKP Intercity na Giełdzie najdalej w ciągu 5 lat

Najpóźniej w ciągu pięciu lat na warszawskiej giełdzie zadebiutuje PKP Intercity - zapowiedział w środę podczas uroczystości giełdowego debiutu PKP Cargo minister transportu Sławomir Nowak.

- Uczestniczymy w historycznym wydarzeniu. Pierwszy raz w Europie spółka przewozowa, kolejowa, publiczna wchodzi na giełdę. Drugi największy w Europie przewoźnik towarowy debiutuje na warszawskim parkiecie. O ile symbolami kryzysu są upadki firm, o tyle symbolami wyjścia z kryzysu są udane debiuty - powiedział Nowak.

Zapowiedział, że najpóźniej w ciągu pięciu lat na warszawskiej Giełdzie zadebiutuje PKP Intercity. - Chcę, aby PKP Cargo rzuciło wyzwanie największym w Europie, również swojemu największemu konkurentowi (czyli kolejom niemieckim - PAP). Liczę również, że w ciągu kilku lat - najdalej w ciągu 5 lat - w ślad za PKP Cargo pójdzie nasz narodowy przewoźnik pasażerski PKP Intercity - powiedział minister.

Prezes PKP SA i szef Grupy PKP Jakub Karnowski wskazał, że zmiany w Grupie PKP to także otwieranie biznesu na obywateli oraz pasażerów, którzy na co dzień podróżują pociągami, oraz na firmy, które współpracują ze spółkami z Grupy PKP. - Prywatyzacja jest elementem tego, co się dzieje w PKP Cargo. Następnym elementem będzie rozwój, również akwizycje - prawdopodobnie również poza obszarem Polski - zapowiedział.

Wiceminister transportu Andrzej Massel, odpowiedzialny w resorcie za kolej powiedział PAP, że debiut PKP Cargo na giełdzie pozwala na zweryfikowanie wartości tej spółki przez rynek. - To jest też benchmark dla tego rodzaju transakcji w Europie i wkład Polski w rozwój europejskiego rynku transportowego i finansowego - powiedział wiceminister. - Jesteśmy pionierem i myślę, że było warto - powiedział.

Większościowym udziałowcem PKP Cargo nadal pozostanie PKP SA, do której należy większościowy pakiet akcji. Drugim co do wielkości udziałów w spółce jest Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju. Jak poinformował dziennikarzy Karnowski, po ofercie publicznej EBOiR ma 5,1 proc. akcji PKP Cargo, czyli ok. 10 proc. emisji. - EBOiR jest największym akcjonariuszem PKP Cargo poza Grupą PKP. Nikt inny nie przekroczył 5 proc. - wskazał.

Karnowski nie wykluczył też sprzedaży kolejnego pakietu akcji PKP Cargo w przyszłym roku. Zastrzegł jednak, że raczej nie nastąpi to w ciągu najbliższych sześciu miesięcy. - Będziemy rekomendować ministerstwu, aby PKP zmniejszyło zaangażowanie w PKP Cargo, utrzymując jednocześnie kontrolę nad spółką - powiedział prezes PKP SA.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
Ceny węgla na Śląsku. Tu kupisz opał najtaniej
Ceny węgla na Śląsku. Tu kupisz opał najtaniej
Coś dla fanów Eurojackpot. Matematyk policzył szanse na wygraną
Coś dla fanów Eurojackpot. Matematyk policzył szanse na wygraną
Pomarańczowe worki na śmieci w kolejnej gminie. Co do nich wrzucić?
Pomarańczowe worki na śmieci w kolejnej gminie. Co do nich wrzucić?
Włoska sieciówka wkracza do Polski. Już otworzyła pierwszy sklep
Włoska sieciówka wkracza do Polski. Już otworzyła pierwszy sklep
Wyniki kontroli PIP w firmie miliardera katolika. Ruszy postępowanie
Wyniki kontroli PIP w firmie miliardera katolika. Ruszy postępowanie
Załamała się, gdy zobaczyła rachunki za prąd. "Płacę jak za pałac"
Załamała się, gdy zobaczyła rachunki za prąd. "Płacę jak za pałac"
Niemcy wysłali ziemniaki do Polski. Zarobili ponad 130 mln zł
Niemcy wysłali ziemniaki do Polski. Zarobili ponad 130 mln zł