Ani Polak, ani Ukrainiec takiej pracy nie weźmie. Gigantyczny problem

Na koniec października liczba cudzoziemców objętych ubezpieczeniami emerytalnymi i rentowymi w Polsce przekroczyła 1,1 mln. Mimo to, pracowników nadal brakuje. Szczególnie mocny zjazd zauważalny jest w branży motoryzacyjnej i spożywczej. - Już nie tylko Polaków, ale także Ukraińców trudno jest dzisiaj przekonać do pracy w przetwórniach mięsa czy ryb - mówią eksperci.

Na koniec września już prawie  prawie 1 mln 112 tys. osób.  cudzoziemców było w Polsce objętych ubezpieczeniami emerytalnymi i rentowymiLiczba ubezpieczonych cudzoziemców wyniosła w październiku 2023 r. blisko 1 mln 125 tys.
Źródło zdjęć: © PAP | Tytus Żmijewski

Mimo spowolnienia gospodarczego w Polsce, które widać m.in. w dwucyfrowym spadku liczby ofert pracy, liczba pracowników z zagranicy zatrudnionych w Polsce wciąż rośnie.

Jak podał ZUS, liczba ubezpieczonych cudzoziemców w ubezpieczeniach - emerytalnym i rentowym - według danych na koniec października wyniosła blisko 1 mln 125 tys.

Największy wzrost w stosunku do września br. odnotowujemy w przypadku obywateli Ukrainy i Białorusi - odpowiednio o 7,5 tys. i 1,6 tys., a największy spadek - w przypadku obywateli Gruzji - o 0,03 tys. - poinformowała prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przyszły rok przyniesie cięcia? Oto branże, które najbardziej obawiają się cięć

Wzrasta popyt na pracowników z zagranicy

Według danych Zakładu, chociaż w październiku szybciej niż w poprzednich miesiącach roku przybywało w rejestrach ZUS Ukraińców, to od zeszłego roku większe tempo wzrostu widać w napływie cudzoziemców z innych państw. W tym z Białorusi i z Azji, na czele z Indiami. Najwięcej z ich zgłoszonych jest w oddziałach ZUS w największych miastach: w Białymstoku, Gdańsku, Krakowie, Łodzi, Poznaniu, Szczecinie, Warszawie i Wrocławiu.

Na rynku pracy widzimy pogłębiający się deficyt Polaków, a coraz częściej obserwujemy również istotny niedobór pracowników z Ukrainy. To powoduje, że wzrasta popyt na ręce do pracy z innych krajów - tłumaczy założyciel agencji zatrudnienia Personnel Service i ekspert rynku pracy Krzysztof Inglot w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

Pracowników wciąż brakuje

Pracowników z zagranicy potrzebuje teraz szczególnie branża motoryzacyjna, logistyczna, sektor spożywczy. - Już nie tylko Polaków, ale także Ukraińców trudno jest dzisiaj przekonać do pracy w przetwórniach mięsa czy ryb – zwraca uwagę Tomasz Dudek, dyrektor zarządzający agencji Otto Work Force Central Europe, która do pracy w logistyce i przemyśle przetwórczym sprowadza pracowników m.in. z Nepalu i Indonezji.

Obecne zapotrzebowanie na pracowników z zagranicy, nawet z odległych rynków, to nie tylko skutek zmian demograficznych, ale również strukturalnych. Na rynku pracy obserwuje się zmiany w zakresie wymagań kwalifikacyjnych. Coraz więcej zawodów wymaga specjalistycznych umiejętności, których młodzi ludzie nie posiadają - uważają eksperci, z którymi rozmawiał dziennik.

- Do niedawna odchodzących na emerytury polskich fachowców zastępowali Ukraińcy (głównie mężczyźni), ale ten mechanizm przestał działać po wybuchu wojny w Ukrainie. Rosyjska agresja na Ukrainę, gdzie obowiązuje zakaz wyjazdu mężczyzn w wieku poborowym, wywołała nie tylko zmianę struktury ukraińskich pracowników w Polsce (obecnie prawie połowę z nich stanowią kobiety), ale też wpłynęła na wzrost popytu na imigrantów zarobkowych z innych państw - przypomina Andrzej Kubisiak, cytowany przez "Rzeczpospolitą".

Wybrane dla Ciebie

Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich