Ukraiński rząd ograniczył zarobki ministrów

Od przyszłego miesiąca członkowie rządu Ukrainy
z premier Julią Tymoszenko na czele będą zarabiać o połowę mniej,
niż dotychczas. Decyzję taką podjęto w środę, na posiedzeniu Rady
Ministrów w Kijowie.

Ukraiński rząd ograniczył zarobki ministrów
Źródło zdjęć: © AFP | Sergiej Supinsky

18.03.2009 | aktual.: 18.03.2009 18:46

Rząd zgodził się na tymczasowe ograniczenie zarobków, które będzie obowiązywać od 1 kwietnia do 1 stycznia 2010 roku.

W wydanym z tej okazji komunikacie podkreślono, że kroki te podjęto w związku ze "światowym kryzysem finansowym".

Zmniejszenie wypłat dotknie wyłącznie osoby, pracujące na stanowiskach politycznych, czyli premiera, wicepremierów oraz ministrów. Ograniczenia nie dotyczą wiceministrów, którzy są przeważnie w swoich resortach urzędnikami.

Jak podała cytowana przez agencję Interfax-Ukraina minister pracy i polityki socjalnej Ludmiła Denysowa, po wejściu tych zmian w życie zarobki premier Tymoszenko wyniosą 11 tys. hrywien, czyli ponad 4600 złotych.

Rząd Ukrainy został zobowiązany do ograniczenia płacy premiera, prezydenta, ministrów i deputowanych uchwałą parlamentu z początku marca, jednak nie spieszył się z jej realizacją.

Tymoszenko przystąpiła do działania dopiero po krytyce, wyrażonej w tej sprawie we wtorek przez kancelarię prezydenta Wiktora Juszczenki.

Deputowani ukraińskiego parlamentu zarabiają równowartość około 10 tys. złotych. Jak głosi deklaracja majątkowa Juszczenki jego roczne wynagrodzenie osiągnęło w 2007 roku równowartość prawie 217 tys. złotych.

Według ukraińskiego Państwowego Komitetu Statystycznego przeciętne wynagrodzenie na Ukrainie w styczniu bieżącego roku wyniosło równowartość 750 złotych.

Jarosław Junko

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)