Uważaj na punkty. Można stracić 27 mln zł

Z końcem roku przepadły punkty uczestnikom programu Skarbonka. To karta lojalnościowa sieci hipermarketów Auchan. W zamian za wydanie pieniędzy na określone produkty, na karcie Skarbonka pojawiają się punkty wymienialne na rabat przy zakupach. Problem w tym, że trzeba się z jego realizacją spieszyć. Według regulaminu punkty mogą obniżyć rachunek tylko do końca roku, w którym się je zdobyło. To, co klienci Auchan zebrali w 2012 już, więc przepadło.

W programie o nazwie Koneser, w którym mogą uczestniczyć klienci delikatesów Alma i internetowego sklepu Alma24 punkty są kasowane po 36 miesiącach od ich zdobycia. Jeśli jednak przez rok na karcie nie ma żadnych nowych punktów czy innych transakcji, to wszystkie punkty są likwidowane. Sklep uczestnikom programu przypomina o tym wysyłając maila zazwyczaj dwa tygodnie przed terminem.

Gigantyczna kwota 27 mln zł już wkrótce przepadnie uczestnikom programu Payback. Taką sumę zgromadzili pierwsi użytkownicy tych kart. Program lojalnościowy działa od trzech lat. Zgodnie z regulaminem osoby, które w 2009 roku zebrały punkty muszą je wydać do końca stycznia. Później punkty przepadają. Zarządzający Paybackiem wydłużyli jednak termin skorzystania z punktów o jeszcze jeden miesiąc.

- Staramy się jak najlepiej komunikować kwestię upływu terminu ważności punktów Payback. Między innymi informujemy o tym na naszej stronie internetowej, uruchomiliśmy też specjalną witrynę poświęconą temu tematowi - mówi Marcin Drzewiecki, dyrektor marketingu w Payback.

Sprawa przepadnięcia 2,7 mld punktów, czyli równowartości 27 mln zł dotyczy około 1,9 mln osób. Na każdego przypada więc średnio nieco ponad 14 zł. Niby niewiele, ale wśród takiej masy mogą znaleźć się też osoby, którym przepaść mogą kwoty sięgające kilkuset złotych. Szczególnie, jeśli ktoś od trzech lat zbiera na jakiś droższy prezent.

Payback to obecnie największy lojalnościowy program w Polsce. Zarejestrowano w nim już 11 mln kont, a łączna suma zebranych punktów pozwala na zrobienie zakupów za gigantyczną kwotę 380 mln zł, z czego 195 mln zł już zostało wydanych. De facto karta Payback stała się więc alternatywną metodą płatności, a punkty nową walutą.

- Coraz częściej zamiast wymieniać punkty na nagrody nasi klienci wolą zapłacić nimi za zakupy. Taką możliwość daje karta Payback na przykład na stacji paliw BP, gdzie punktami rozliczymy się za zatankowane paliwo. Za punkty można też kupić prezent dla dziecka w sklepie smyk.com, książkę w empik.com czy bilet na seans filmowy w sieci kin Multikino - tłumaczy Marcin Drzewiecki.

W podobną stronę poszedł też program Rodzinka sieci supermarketów Carrefour. Prezenty w postaci zastawy stołowej, wiertarki czy chińskiej zabawki można było dostać za punkty tylko do końca października. Obecnie każde 600 punktów automatycznie jest wymienianych na bon o wartości 10 zł.