Wynajął mieszkanie, wyciął rury i sprzedał. Grozi mu 8 lat więzienia
Gdańscy policjanci zatrzymali 28-latka, który usłyszał zarzut za zakłócenie działania sieci gazowej. Mężczyzna w wynajmowanym mieszkaniu wyciął osiem metrów rur miedzianych od instalacji gazowej, a potem je sprzedał.
18.06.2024 13:17
Do zdarzenia doszło 16 czerwca w dzielnicy Górki Zachodnie w Gdańsku. Policjanci odebrali zgłoszenie, że w jednym z mieszkań zostały wycięte rury gazowe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tłumaczył się problemami finansowymi
Na miejscu zdarzenia policjanci zastali zgłaszającego, pokrzywdzoną, świadków oraz 28-letniego mężczyznę, który miał być sprawcą kradzieży.
Funkcjonariusze w rozmowie z właścicielką mieszkania ustalili, że kiedy przyjechała do wynajmowanego 28-latkowi lokalu, by wypowiedzieć mu najem w związku z nieregularnymi płatnościami, stwierdziła, że w mieszkaniu zostały wycięte rury gazowe – przekazała oficer prasowa.
Mężczyzna przyznał się do kradzieży rur i ich sprzedaży, a swoje zachowanie tłumaczył kłopotami finansowymi.
– W trakcie pracy nad sprawą policjanci ustalili, że 28-latek miedzy 6 a 16 czerwca dokonał zakłócenia działania sieci gazowej, poprzez wycięcie ośmiu metrów rur miedzianych od instalacji gazowej powodując straty na kwotę 3 tys. zł – dodała podinsp. Ciska.
Najbliższe lata spędzi w więzieniu
Jak się okazało, 28-latek był poszukiwany trzema zarządzeniami wydanymi przez sądy w Gdyni i Gdańsku i ma do odbycia dwuletnią karę więzienia za przestępstwa przywłaszczenia powierzonej rzeczy oraz za załamanie sądowego zakazu kierowania pojazdami.
W poniedziałek mężczyzna usłyszał zarzut za popełnione przestępstwo, a następnie został przewieziony do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe dwa lata. Za zakłócenie działania sieci gazowej grozi do 8 lat więzienia.