Związkowcy o nowym sposobie waloryzacji i ulg na dzieci

OPZZ uważa, że propozycję dot. nowego sposobu waloryzacji rent i emerytur oraz ulg na dzieci są pomysłami idącymi w dobrym kierunku, ale wymagają dalszych prac. Solidarność negatywnie ocenia nowy sposób waloryzacji, jej zdaniem powinna ona pozostać procentowa.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

Szef OPZZ Jan Guz powiedział PAP, że złożone w środę przez premiera Donalda Tuska zapowiedzi zmian w waloryzacji rent i emerytur oraz zwiększenie ulg podatkowych na trzecie i kolejne dzieci o 20 proc. są "pomysłami idącymi w dobrym kierunku".

- Jako OPZZ zgłaszaliśmy od wielu lat potrzebę podniesienia najniższych emerytur, co prawda o wyższą kwotę i głównie tych najniższych, poniżej tysiąca złotych. Ale co do zasady jest to pomysł idący w dobrym kierunku. Chociaż waloryzacja i tak nie wyrówna inflacji i spadku możliwości nabywczych emerytów i rencistów - powiedział PAP Jan Guz.

Dodał, że w kwestii ulg podatkowych na trzecie i kolejne dzieci OPZZ proponowało, by zastosować jeszcze uwarunkowania dochodowe.

- Czasami rodzina z jednym czy dwójką dzieci żyje w nędzy, nie ma środków na zabezpieczenie podstawowych potrzeb, a rodzina, która na pięcioro dzieci jest w bardzo dobrej sytuacji finansowej, i to odliczenie w zasadzie jest mało potrzebne - powiedział Guz.

Zaznaczył, że w środę premier oraz minister pracy i polityki społecznej przedstawili jedynie zapowiedzi rozwiązań. - Dzisiaj jest hasło, ale rozumiem, że w okresie konsultacji będzie możliwość wnoszenia korekt w ramach debaty publicznej i porozumień z partnerami społecznymi. Dzisiaj co do hasła "może tak", ale co do szczegółowych zapisów ustawowych należy usiąść i zastanowić się, jak to lepiej zrobić - zaznaczył Guz.

Zapowiedział, że do wystąpienia premiera OPZZ odniesie się w czwartek. - Dla nas jest istotne to, czego premier nie powiedział, bo dzisiaj powiedział to, czym chciał się pochwalić, nie powiedział chociażby o tworzeniu nowych miejsc pracy czy likwidacji umów śmieciowych - podkreślił Guz.

Rzecznik prasowy NSZZ "Solidarność" Marek Lewandowski negatywnie ocenił nowy sposób waloryzacji rent i emerytur w systemie procentowo-kwotowym. Powiedział PAP, że ten sposób waloryzacji odznacza podwyższenie świadczeń dla uboższych kosztem bogatszych świadczeniobiorców. Jego zdaniem waloryzacja powinna nadal odbywać się w systemie procentowym.

- Drogą do waloryzacji rent i emerytur musi być waloryzacja procentowa, natomiast jest ona znacząco za niska dla osób najniżej uposażonych. Drogą do poprawy tej sytuacji jest podwyższenie progu kwoty dochodu zwolnionego z podatku. To byłaby skuteczniejsza droga do zwiększenia dochodów biedniejszym emerytom niż wyższe o parę złotych waloryzowanie kwotowe - powiedział Lewandowski.

Odnosząc się do propozycji nowego sposobu waloryzacji, ocenił, że - jest to trochę takie postępowanie janosikowe, jednym się zabiera, drugim się daje, i tego nie wolno robić. Te emerytury powstawały w różny sposób, każda była w indywidualny sposób wypracowywana i nie można karać ludzi za to, że zarabiali więcej, piastowali wyższe stanowiska i dzisiaj mają trochę wyższą emeryturę - powiedział Lewandowski.

W środę w Sejmie minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz mówił, że nikt na nowym sposobie waloryzacji nie straci. - Ci, którzy pobierają nawet wyższe świadczenia, uzyskają je w takim samym systemie jak dotychczas, czyli waloryzacji procentowej - podkreślił.

Lewandowski pytany o zapowiedź zwiększenia ulg na dzieci powiedział, że należy szukać rozwiązań dla rodzin najuboższych.

- Ulgi podatkowe należy oczywiście zwiększać i należy podnosić w ten sposób dochody rodzinom wielodzietnym. Ale trzeba szukać rozwiązań dla rodzin, które nie mają dochodów, które wręcz kwalifikują się do pomocy społecznej, a nie do odpisywania sobie ulg - powiedział Lewandowski.

Podkreślił, że w środę przedstawione zostały jedynie zapowiedzi rozwiązań.

- Premier już tyle rzeczy obiecał, że wolę poczekać aż do Komisji Krajowej spłynie akt prawny do konsultacji i wtedy będę mógł się wypowiedzieć po analizie naszych ekspertów precyzyjnie, czy to są dobre rozwiązanie, czy złe - podkreślił Lewandowski.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
"Grozi za to grzywna 1500 zł". Burmistrz apeluje do rolników
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Te znicze to tegoroczny hit. Ludzie wydają nawet kilkaset złotych
Te znicze to tegoroczny hit. Ludzie wydają nawet kilkaset złotych
Ostrzeżenie dla turystów. Niedźwiedź pojawił się w woj. małopolskim
Ostrzeżenie dla turystów. Niedźwiedź pojawił się w woj. małopolskim
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos