Lidl chce uwolnić kury z klatek. Nie chce sprzedawać jajek "trójek"

Lidl chce do 2025 roku całkowicie zrezygnować ze sprzedaży jajek od kur z chowu klatkowego - informuje stowarzyszenie Otwarte Klatki. Deklaracja dotyczy wszystkich sklepów, także tych w Polsce.

Lidl chce uwolnić kury z klatek. Nie chce sprzedawać jajek "trójek"
Money.pl/Izabela Trzaska
Sebastian Ogórek

01.11.2016 | aktual.: 01.11.2016 13:37

"Lidl zobowiązał się, że do 2025 roku całkowicie zrezygnuje z pozyskiwania jaj z chowu klatkowego do sklepów na całym świecie. Polityka sieci Lidl jest wyjątkowa, ponieważ zakłada wycofanie się z wykorzystywania "trójek” w przypadku wszystkich jaj i produktów marki własnej, w tym produktów firmowych zawierających jajka - paczkowanych czy wypieków" - głosi komunikat na stronie otwarteklatki.pl.

W części krajów "trójki" (tą cyfrą oznacza się jajka od kur z chowu klatkowego) wycofane zostaną dużo wcześniej. Na przykład w Austrii, Finlandii czy Danii jajka z chowu klatkowego zniknąć mogą już w tym roku. Tego typu jaj nie można już dziś kupić w Lidlach w Niemczech i Holandii.

"Przyjęcie nowej polityki sprawia, że Lidl jest jedną z pierwszych firm, które zobowiązały się całkowicie zrezygnować z wykorzystywania jaj oznaczonych cyfrą 3" - głosi komunikat Otwartych Klatek.

Informację potwierdza ją także sam Lidl. Rzecznik prasowy brytyjskiego oddziału Ryan McDonnell stwierdził, że sieć zdecydowała się na to, by udowodnić najwyższe standardy jakimi się kieruje.

Wcześniej na podobny ruch zdecydował się polski Aldi. W ich sklepach produkty od kur z klatek zniknąć mają także w 2025 roku. Niedługo nie będzie można ich kupić także w brytyjskich placówkach Tesco. "Trójek" nie ma też już w produktach McDonald's, a nie długo także w tych od firm Lu czy Mondelez.* *

Obecnie aż 90 proc. oficjalnie sprzedawanych w Polsce jajek pochodzi z chowu klatkowego. Tylko jedno na tysiąc jest ekologiczne. Największe fermy produkują nawet 6 mln jajek dziennie. Trzeba jednak pamiętać, że wiele niosek nie jest uwzględnionych w oficjalnych statystykach. Szacuje się, że nawet co czwarte jajko w Polsce kupowane jest na bazarach, targach lub bezpośrednio u rolników.

Warto dodać, że w lipcu polski rząd zezwolił na dalsze stosowanie w paszach dla kur GMO. Pierwotnie zakaz miał obowiązywać do końca 2017 roku. Rząd PiS w lipcu zdecydował jednak o przedłużeniu memorandum do 2021 roku.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (164)