26 chętnych na 1 miejsce pracy
Wciąż rośnie liczba ofert pracy, ale większość z nich czeka w tradycyjnie “męskich” branżach
05.03.2012 | aktual.: 06.03.2012 11:09
Według danych portalu Jobexpress.pl aż 32,5 proc. ofert pracy opublikowanych od początku 2012 roku dotyczyło branż, takich jak: budownictwo i nieruchomości, IT, transport i logistyka oraz produkcja.
Pracodawcy często poszukiwali również handlowców (18 proc.) oraz pracowników dla branży finansowej (13,5 proc.). Najniższy popyt dotyczył zatrudnienia w branżach HR (1,5 proc.) oraz Marketing i PR (2 proc.).
To tłumaczy dysproporcje płci wśród zatrudnionych w czterech pierwszych branżach. Tradycyjnie są zdominowane przez mężczyzn, ale okazuje się, że - wbrew obiegowym opiniom - w pozostałych z zatrudnieniem pań też nie jest najlepiej.
- Na stanowiska przedstawicieli handlowych też z reguły zgłasza się więcej mężczyzn niż kobiet. W dodatku panowie, częściej mogą pochwalić się ciekawym, branżowym doświadczeniem. Większość pań nie radzi sobie wystarczająco dobrze z opowiadaniem o swoich sukcesach zawodowych. A jeśli ktoś nie umie “sprzedać” swoich dokonań, to jakim będzie handlowcem? – pyta Natalia Tomasiewicz, specjalista ds personalnych agencji pracy Work Express.
Liczba aplikacji na jedno miejsce pracy
• Jeżeli chodzi o szansę na zatrudnienie w danych branżach to najtrudniej znaleźć pracę w administracji biurowej (26 aplikacji na 1 miejsce pracy) oraz w transporcie i logistyce (15/1).
• Stosunkowo duże szansę mają osoby aplikujące na stanowiska w branży IT (2/1) oraz finansowej (4/1).
• Początek roku jest dobrą szansę na znalezienie odpowiedniej oferty pracy w branży szkoleniowej, ponieważ liczba ofert pokrywa się z liczbą aplikujących na nie uczestników (1/1).