Analiza grudniowej serii FW20Z1420 - analiza futures na WIG20
Analogicznie jak w końcowej fazie środowej sesji, początek wczorajszej odsłony przebiegł pod znakiem ruchu bocznego, rozwijającego się w rejonie korytarza cenowego: 2510 – 2515 pkt. (wrześniowa seria FW20U1420). Obóz byków miał ewidentny problem z zanegowaniem tej strefy, jednak ta okoliczność nie przekładała się na wzrost aktywności podaży. Jak się okazało, tylko do czasu.
[ Wykres FW20Z1420 - skala dzienna
]( http://finanse.wp.pl/isin,PL0GF0006239,notowania-podsumowanie.html )
Czynnikiem, który mógł z pewnością niepokoić była nasza relatywna słabość względem wiodących parkietów Eurolandu (przykładowo indeks WIG20 zachowywał się wczoraj dużo gorzej w porównaniu z niemieckim indeksem DAX).
Mniej więcej do godziny 13.00 handel na FW20U1420 ograniczał się głównie do rolowania pozycji. Zakres zmienności pozostawał niewielki, co dość zasadniczo wyróżniało nas (raczej negatywnie) na tle pozostałych rynków.
Koniec końców podaż zaczęła wykazywać się zdecydowanie większą aktywnością. Można zatem stwierdzić, że ta wcześniejsza słabość warszawskiego rynku nie była zjawiskiem przypadkowym. Stosunkowo silny wzrost presji podażowej na walorach: KGHM, PZU, PEKAO wyrwał rynek z marazmu, co z punktu widzenia kontraktów znalazło swoje odzwierciedlenie w postaci relatywnie silnego ruchu spadkowego.
Zamiast skutecznej próby przełamania oporu: 2510 - 2515 pkt., zaczęliśmy z coraz większą determinacją podążać w kierunku historycznie potwierdzonego już wsparcia technicznego: 2465 - 2469 pkt. Tymczasem na rynkach bazowych popyt nadal starał się dość skutecznie kontrolować sytuację.
Ostatnie minuty handlu przebiegły jednak pod znakiem odreagowania wzrostowego. W efekcie bilans czwartkowej sesji nie wypadł jakoś wyjątkowo niekorzystnie dla byków, niemniej na tle wiodących parkietów Eurolandu wykazywaliśmy się dużo większym sceptycyzmem przez cały popołudniowy fragment notowań.
Tak jak informowałem wczoraj, przedmiotem moich dzisiejszych analiz (również online) będzie już grudniowa seria kontraktów FW20Z1420 (wrześniowa linia instrumentów pochodnych dzisiaj wygasa).
Jeśli chodzi o zapory popytowe, to analogicznym wsparciem Fibonacciego dla węzła: 2465 - 2469 pkt. z serii FW20U1420 jest tutaj obszar cenowy: 2479 - 2482 pkt. Warto podkreślić, że w tym stosunkowo wąskim przedziale koncentrują się między innymi dwa kluczowe zniesienia wewnętrzne: 23.6% i 38.2%. Z załączonego wykresu wynika, że wymieniony obszar cenowy był przez kilka dni ewidentnie respektowany.
Kluczowym wsparciem pozostaje jednak zakres: 2462 - 2465 pkt. Oprócz istotnych zniesień wewnętrznych, wypadają tutaj również projekcje potencjalnego układu ABCD, a także przecinają się w pobliżu dwie linie ML. Można zatem przyjąć założenie, że pierwszym sygnałem technicznym zagrażającym całej tendencji wzrostowej na FW20Z1420 byłoby dopiero zanegowanie węzła: 2462 - 2465 pkt.
Jeśli w takim przypadku pod naporem podaży ugiąłby się także węzeł: 2435 - 2441 pkt. wytyczony na bazie dwóch kluczowych zniesień: 38.2% i 68.5%, wariant kontynuacji ruchu spadkowego (i tym samym negacji dominującej w tej chwili tendencji wzrostowej) mógłby rzeczywiście wejść w fazę realizacji.
Tymczasem to obóz byków dyktuje na razie warunki gry, choć w moim odczuciu wskazaniem potwierdzającym pro-wzrostowy sentyment w ujęciu średnioterminowym byłoby trwałe zanegowanie ważnego węzła podażowego: 2552 - 2556 pkt.
Na razie jednak obóz byków ma wyraźne problemy z doprowadzeniem do przełamania górnej, czerwonej Median Line, choć kupującym - co bardzo istotne - udało się wczoraj wybronić dolną linię wiarygodnego kanału trendowego (jest to najbliższe, klasyczne wsparcie techniczne). W swoim pierwszym opracowaniu online przedstawię natomiast wykres FW20Z1420 w ujęciu 60. minutowym, eksponując intradayowe zapory cenowe Fibonacciego.
Paweł Danielewicz
Analityk techniczny, makler
DM BZ WBK
