Bank wypłaci pieniądze z konta zmarłego. Nawet 160 tys. zł

Jak informuje forsal.pl, istnieje możliwość uniknięcia postępowania spadkowego dzięki zapisowi bankowemu. Zgodnie z art. 56 Prawa bankowego, posiadacz rachunku może wskazać osoby, które po jego śmierci otrzymają określoną kwotę.

Zapis bankowy pozwala na wypłatę środków małżonkowi, wstępnym, zstępnym lub rodzeństwu. Kwota wypłaty nie może przekroczyć dwudziestokrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw. W marcu 2025 r. wynosi to ok. 160 tys. zł. Dyspozycja może być zmieniona lub odwołana w każdej chwili przez posiadacza rachunku.

Ważne jest, że środki wypłacone na podstawie zapisu bankowego nie wchodzą do masy spadkowej. Bank po otrzymaniu informacji o śmierci posiadacza rachunku ma obowiązek poinformować wskazane osoby o możliwości wypłaty. To rozwiązanie znacznie upraszcza proces dostępu do środków po zmarłym.

Z kolei po śmierci osoby, która była członkiem Otwartego Funduszu Emerytalnego (OFE), zgromadzone środki na jej subkoncie mogą być dziedziczone. Nie ma ograniczeń czasowych co do zgłoszenia się po te pieniądze. Wystarczy złożyć odpowiedni wniosek, aby rozpocząć procedurę dziedziczenia.

Prawo do dziedziczenia środków mają osoby wskazane przez zmarłego. W przypadku braku takich wskazań, zgromadzone środki wchodzą w skład masy spadkowej. Dotyczy to zarówno członków OFE, jak i osób urodzonych po 1968 roku, które nie przystąpiły do OFE.

Subkonto jest specjalnym rodzajem konta, które posiada każdy ubezpieczony należący do OFE oraz pozostali ubezpieczeni urodzeni po 1968 roku. Na subkonto trafia część składek na ubezpieczenie emerytalne, a zgromadzone środki podlegają dziedziczeniu. ZUS średnio wycenia te środki na ok. 29 tys. zł.