Biedronka. Złodziej próbował ukraść Fajniaki
41-letni klient jednej z wrocławskich Biedronek usiłował ukraść ze sklepu 13 maskotek Fajniaków. Za próbę kradzieży grozi mu 5 lat więzienia.
41-letni klient wrocławskiej biedronki spakował do torby 13 maskotek i próbował wyjść ze sklepu bez płacenia. Zatrzymali go pracownicy, którzy następnie wezwali policję.
Wartość maskotek, które próbował wynieść ze sklepu zdesperowany klient, przekracza 500 złotych, dlatego mężczyzna będzie odpowiadał za usiłowanie kradzieży. Grozi mu nawet 5 lat więzienia.
Maskotki, które próbował ukraść mężczyzna, wróciły na salę.
Cztery postępowania przeciwko Biedronce. UOKIK gromadzi materiał dowodowy
To nie pierwszy przypadek, kiedy promocyjne maskotki Biedronki padają ofiarą kradzieży.
Pod koniec 2018 roku klient biedronki w Koluszkach ukradł 1,5 tys. naklejek, dzięki którym mógł zdobyć Słodziaki. Wpadł przy próbie ich wymiany.
Dokładnie 1378 naklejek ukradła klientka Biedronki w Pułtusku. Wykorzystała nieuwagę kasjerki podczas płacenia za zakupy.
W przypadku poprzednich promocji wartość jednej maskotki na rynku wtórnym przekraczała 50 złotych. Zdobycie Fajniaka nie jest wcale takie proste.
Jak wyliczyliśmy, legalne otrzymanie maskotki oznacza konieczność wydania w Biedronce 3 tys. złotych.
Sieć przygotowała jednak grupy produktów, za które dostaje się dodatkowe naklejki.
Są to przede wszystkim warzywa i owoce, oraz produkty promocyjne. Dodatkowe naklejki dostaną też osoby posiadające kartę lojalnościową Moja Biedronka.