British Airways mimo strajku przewiozły 80 proc. pasażerów
Linie lotnicze British Airways (BA) oświadczyły w środę, że w trakcie czterodniowego strajku personelu pokładowego zdołały przewieźć ponad 80 procent pasażerów i wezwały związek zawodowy Unite, by pozwolił swym członkom głosować nad najnowszą ofertą pracodawcy.
Obie strony deklarują zamiar wznowienia rokowań, ale żadnego terminu negocjacji jeszcze nie ustalono.
Przewieźliśmy ponad 80 proc. klientów, którzy pierwotnie zarezerwowali sobie przelot w okresie strajku. Byliśmy w stanie przenieść większość pozostałych na loty British Airways w innym terminie lub na loty innych przewoźników. Unite nie zdołał uziemić British Airways" - napisał w zamieszczonym w kilku brytyjskich dziennikach całostronicowym ogłoszeniu prezes BA Willie Walsh.
Według niego, 60 procent stewardes i stewardów nie wzięło udziału w strajku, który wcześniej w marcu poprzedziła podobna trzydniowa akcja.
BA oceniają, że ich powodowane drugim strajkiem straty wynosiły około 5,5 mln funtów dziennie, ale ogólne oszacowanie tegorocznych wyników spółki nie uległo zmianie.
W środę utrzymywały się jeszcze pewne zakłócenia planu lotów BA, a ponad 30 rejsów z londyńskiego portu lotniczego Heathrow zostało odwołanych.
Unite, który reprezentuje około 90 procent 12-tysięcznego personelu kabinowego British Airways, zagroził zorganizowaniem po świętach wielkanocnych trzeciego strajku, jeśli nie będzie postępu w rozwiązywaniu sporu wokół zmiany warunków pracy.