Bycza końcówka
Po bardzo nieudanej dla byków sesji wtorkowej, środa ułożyła się już niezwykle pomyślnie. Silne wzrosty za oceanem stały się w końcu czynnikiem pobudzającym nasz popyt do większej aktywności. W efekcie już w przedpołudniowej fazie handlu kontrakty znalazły się w rejonie eksponowanego przeze mnie korytarza cenowego: 2368 – 2370 pkt.
12.04.2013 08:40
Niestety po dotarciu do w/w zakresu rynek zamarł w bezruchu. Nawet kolejne rekordy hossy za oceanem (co generalnie determinowało przebieg handlu w Eurolandzie) nie robiły dużego wrażenia na inwestorach z GPW. Warto podkreślić, że właściwie przez cały środowy handel na rynku dominował ruch boczny, rozwijający się w rejonie 2368 – 2370 pkt.
W porannej fazie wczorajszej sesji doszło wreszcie do przełamania tej strefy. Wydawało się, że popyt wykaże się teraz konsekwencją i ostatecznie dojdzie do konfrontacji w kluczowym węźle podażowym: 2385 – 2388 pkt. W swoich opracowaniach podkreślałem, że dopiero zanegowanie tej strefy – z punktu widzenia metod bazujących na współczynnikach Fibonacciego – okaże się prawdopodobnie wiarygodnym sygnałem technicznym zapowiadającym kontynuację impulsu wzrostowego na FW20M13.
Wyłamanie ponad zakres: 2368 – 2370 pkt. nie przerodziło się jednak w kolejny, silny impuls cenowy (analizuję przedpołudniową fazę notowań). Tym samym nie doszło do bezpośredniego starcia w przedziale: 2385 – 2388 pkt. Co więcej, po dość niemrawym okresie handlu kontrakty powróciły poniżej poziomu przełamanej wcześniej strefy: 2368 – 2370 pkt.
Zmiana jakościowa w sposobie prowadzenia handlu nastąpiła dopiero po godzinie 16.00, gdy kontrakty ponownie znalazły się ponad zakresem: 2368 – 2370 pkt. Nagły napływ zleceń kupna na rynek kasowy (wzrost wolumenu obrotu) sygnalizował, że popyt przygotowuje się do jakiegoś spektakularnego ataku. Nie wiem, czy rzeczywiście można tak to określić, ale faktem pozostaje to, że kontrakty w szybkim tempie zameldowały się w rejonie wielokrotnie wymienianej wczoraj przeze mnie zapory podażowej Fibonacciego: 2385 – 2388 pkt. Co więcej, z załączonego wykresu wynika, że doszło nawet do naruszenia tej strefy. Ostatecznie, po kolejnej udanej sesji dla byków, zamknięcie czerwcowej serii kontraktów wypadło na poziomie 2390 pkt. Stanowiło to wzrost wartości FW20M13 w relacji do środowej ceny odniesienia wynoszący 1.2%.
W wyniku wczorajszego ataku byków kontrakty znalazły się w dość istotnym rejonie cenowym. Ważny w tym kontekście powinien okazać się przebieg dzisiejszej sesji. Zanegowanie strefy: 2385 – 2388 pkt., to w moim odczuciu stosunkowo silny sygnał techniczny oznaczający zmianę rozgrywającego w obowiązującym w tej chwili układzie sił rynkowych (jak do tej pory zdominowanym przez podaż). Co prawda trudno oczekiwać, by każda następna sesja (po przełamaniu strefy: 2385 – 2388 pkt.) układała się po myśli kupujących, ale zanegowanie symetrycznego, pro-spadkowego układu XABCD powinno generalnie stać się swego rodzaju bazą dla kolejnych, potencjalnych akcji zakupowych.
Intuicyjnie czujemy, że jedynie w przypadku krótkotrwałego naruszenia w/w zakresu, niejako siłą rzeczy musiałyby pojawić się wątpliwości odnoszące się do aktualnej kondycji obozu popytowego. Natomiast z bardzo niepokojącym sygnałem technicznym, właściwie negującym cały dotychczasowy dorobek popytu, mielibyśmy do czynienia w momencie przedostania się kontraktów poniżej zaznaczonej na wykresie strefy wsparcia: 2351 – 2353 pkt. W moim odczuciu jest to dość istotna zapora popytowa Fibonacciego, która na obecnym etapie kształtowania się impulsu wzrostowego nie powinna zostać zanegowana.
Podsumowując, obóz byków zaczyna w ujęciu krótkoterminowym wypracowywać sobie coraz większą przewagę. Istotną kwestią pozostaje także to, że kreowany w tej chwili impuls „wystartował” z ważnego obszaru wsparcia: 2305 – 2310 pkt., zbudowanego na bazie projekcji układu XABCD (oznaczenie jest widoczne na wykresie). Dzięki większej aktywności popytu doszło wczoraj do starcia w ważnym węźle cenowym Fibonacciego: 2385 – 2388 pkt. Ponieważ mamy tutaj do czynienia z barierą podażową, można oczekiwać, że obóz niedźwiedzi uaktywni się w tym rejonie. Jeśli tak by się stało, istotny byłby styl, w jakim ta inicjatywa rozwijałaby się na rynku. Nagły wzrost presji podażowej na rynku kasowym w powiązaniu z przełamaniem wsparcia: 2351 – 2353 pkt. raczej nie byłby pożądanym sygnałem dla posiadaczy długich pozycji. Więcej o tej kwestii napiszę w swoim pierwszym opracowaniu online, które ukaże się dzisiaj około godz. 10.30. .
Paweł Danielewicz
analityk techniczny
DM BZ WBK
| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |