Ceny paliw w górę. Drożejąca ropa osłabia efekt rządowej tarczy

Benzyna Pb95 i olej napędowy podrożały w ciągu ostatniego tygodnia średnio o pięć groszy - wynika z analizy portalu e-petrol.pl. Te podwyżki były spodziewane i są konsekwencją wysokich cen ropy na światowych giełdach. Lepsze wiadomości czekają natomiast na kierowców, którzy mają samochód na autogaz.

Ceny paliw w górę. Drożejąca ropa zmniejsza efekt rządowej tarczy
Ceny paliw w górę. Drożejąca ropa zmniejsza efekt rządowej tarczy
Źródło zdjęć: © PAP | Przemysław Piątkowski
oprac. TOS

16.02.2022 | aktual.: 16.02.2022 17:12

Aktualnie litr bezołowiowej 95-tki kosztuje średnio 5,31 zł, a oleju napędowego - 5,36 zł. W porównaniu z ubiegłym tygodniem nie zmieniła się natomiast cena autogazu, która pozostaje na średnim poziomie 2,69 zł za litr.

Ceny paliw rosną

"Aktualnie benzyna 95-oktanowa jest najtańsza w województwie świętokrzyskim, gdzie za jej litr płaci się 5,29 zł/l, a diesel jest najbardziej atrakcyjny cenowo w Wielkopolsce, w której jego średnia cena wynosi 5,33 zł/l. Najmniej za tankowanie LPG płacą kierowcy na Opolszczyźnie i na Podkarpaciu, w których litr tego paliwa kosztuje 2,60 zł/l" - piszą analitycy e-petrol.pl

Najwyższe ceny benzyny Pb95 zarejestrowano natomiast w Małopolsce, gdzie litr tego paliwa jest oferowany na stacjach po 5,35 zł. Olej napędowy jest najdroższy na Podlasiu, gdzie kosztuje przeciętnie 5,41 zł/l, a autogaz z ceną 2,81 zł/l kosztuje najwięcej na Lubelszczyźnie.

Zdaniem analityków są to spodziewane wzrosty, wynikające z wysokich cen ropy na światowych giełdach. A to oznacza, że nieco słabiej odczuwamy efekty wprowadzonej 1 lutego tarczy antyinflacyjnej 2.0, która m.in. obniża VAT na paliwa do końca lipca tego roku.

Efekt tarczy był natychmiastowy. Według notowań e-petrol.pl na początku lutego za litr 95-oktanowej benzyn płaciliśmy średnio w Polsce 5,19 zł, a za olej napędowy 5,28 zł za litr. "Ceny paliw, które jeszcze pod koniec stycznia ponownie zbliżyły się do poziomu 6 złotych z litr, wyraźnie spadły. Obniżka w skali tygodnia wyniosła odpowiednio 64 i 61 groszy (na litrze) i była nieco niższa od wartości wynikających z prostego przeliczenia nowych stawek VAT" - wyliczali analitycy firmy na początku lutego.

Po tej znaczącej obniżce ceny zaczęły rosnąć niemal od razu. "Od początku lutego ceny paliw na stacjach w ujęciu netto wzrosły o 14 groszy na litrze, co powoduje, że wydatki na paliwo w przedsiębiorstwach nie spadły, a realną korzyść z niższych stawek podatku VAT mają konsumenci indywidualni" - podliczała w ubiegłym tygodniu Urszula Cieślak z BM Reflex. Jak dodała, bez obniżki VAT-u poziom cen benzyny i oleju napędowego na stacjach przebiłby już psychologiczną granice 6 zł za litr.

Niemcy i Czesi tankują w Polsce

Dzięki obniżce VAT-u polskie paliwo było przez ostatnie dni tak tanie, że chętnie tankowali u nas Czesi i Niemcy. Pierwszego dnia po wejściu w życie zmiany cen paliw wieczorem na stacji w Chałupkach w województwie śląskim zabrakło benzyny - relacjonowali dziennikarze czeskiej telewizji publicznej. W czeskich mediach ukazała się też informacja rzeczniczki Orlenu Katarzyny Zasady, która zapewniła, że firma zmienia system logistyczny, żeby odpowiedzieć na zapotrzebowanie w pobliżu granicy.

Z kolei niemiecki tabloid "B.Z." pisał, pewien Niemiec nielegalnie przetransportował z Polski do swojego kraju 1600 litrów oleju napędowego. Został zatrzymany przez policję federalną, a funkcjonariusze poinformowali o ładunku służbę celną. Ta po kontroli stwierdziła, że przy wwozie tak znacznej ilości paliwa z innego kraju mężczyzna będzie musiał zapłacić 750 euro podatku (jeśli wwozimy do Niemiec ponad 20 litrów paliwa poza bakiem samochodu, należy zapłacić podatek od oleju mineralnego).

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (25)
Zobacz także