Cięcie dofinansowań z PFRON dla firm

Posłowie intensywnie pracują nad zmianami, które znacznie zmniejszą środki przekazywane zakładom zatrudniającym niepełnosprawnych pracowników.

Cięcie dofinansowań z PFRON dla firm
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

26.07.2010 | aktual.: 26.07.2010 06:17

„Rzeczpospolitej” udało się dotrzeć do projektu nowelizacji ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu niepełnosprawnych, która ma przynieść znaczne oszczędności w wydatkach Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.

Posłowie chcą uchwalić te daleko idące zmiany jeszcze we wrześniu, tak by nowy system zaczął obowiązywać od początku przyszłego roku. Skąd ten pośpiech? Wzrost dotowanego przez PFRON zatrudnienia niepełnosprawnych w zeszłym roku o 50 tys. osób spowodował znaczną dziurę w budżecie funduszu. W tym roku wyniesie ona 500 mln zł. Jeśli posłowie nie uchwalą proponowanych zmian, w przyszłym roku może ona być dwukrotnie większa, co wymagałoby już wsparcia z budżetu państwa.

Jak uniknąć dziury w budżecie

Zmiana przepisów od 1 stycznia 2011 r. ma pozwolić na utrzymanie płynności finansowej funduszu.

Posłowie mają na to kilka sposobów. Zostanie zamrożony wskaźnik minimalnego wynagrodzenia brany do obliczenia wysokości dofinansowania na poziomie z 2009 r.

Zakłady pracy chronionej (dalej z.p.ch.), których jest obecnie około 2 tys. i które zatrudniają ponad 200 tys. niepełnosprawnych, stracą także część uprawnień. Chodzi o zwolnienia w podatku od nieruchomości, leśnym, rolnym i od czynności cywilnoprawnych.

Do tej pory z.p.ch. zbierały 90 proc. tych odpisów (i ulgi w PIT od wynagrodzeń pracowników, którą zachowają po zmianach), na kontach zakładowego funduszu rehabilitacji osób niepełnosprawnych (ZFRON), z którego finansowały pomoc dla niepełnosprawnych pracowników. Teraz środki na ten fundusz mają zostać znacznie zmniejszone nie tylko poprzez pozbawienie większości odpisów podatkowych, ale także poprzez zwiększenie udziału w tej uldze przekazywanego do PFRON – z dotychczasowych 10 do 50 proc.

Redukcja etapami

Część zmian dotycząca zmniejszenia dofinansowania do wynagrodzeń pracowników z umiarkowanym i lekkim stopniem niepełnosprawności będzie wchodziła w życie etapami. Od 1 stycznia 2012 r. dotacja dla firm zatrudniających takich pracowników będzie malała co pół roku, tak by od 1 stycznia 2013 wynosiła ona odpowiednio 100 proc. (zamiast obecnych 140 proc.) w odniesieniu do pracowników z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności i 40 proc. minimalnego wynagrodzenia (zamiast obecnych 60 proc.) dla pracowników z lekkim stopniem niepełnosprawności. Wzrośnie natomiast maksymalny poziom dotacji dla pracowników ze znacznym stopniem niepełnosprawności – do 180 proc.

Niepewność firm

– Dobrze, że część tych najbardziej dotkliwych zmian będzie wchodziła etapami. Zakłady pracy chronionej będą miały trochę czasu na przygotowanie się do zmniejszenia pomocy i na podjęcie decyzji, czy nadal warto im utrzymywać ten status. Za zmniejszeniem dofinansowania nie idzie bowiem zmniejszenie obowiązków, jakie na nich nakładają przepisy, np. ciągła opieka medyczna nad pracownikami – zauważa Edyta Sieradzka, dyrektor ds. dofinansowań w Ogólnopolskiej Bazie Pracodawców Osób Niepełnosprawnych. Uważa ona jednak, że propozycja podniesienia wpływów PFRON poprzez zwiększenie środków przekazywanych ze zwolnienia podatkowego najbardziej dotknie niepełnosprawnych. Nie będzie po prostu środków na ZFRON na tzw. indywidualną pomoc związaną z rehabilitacją leczniczą takich osób.

– Obawiam się, że jeśli pomysły posłów wejdą w życie, za dwa lata znowu będą problemy z płynnością finansową w PFRON. Jeśli chcemy ratować jego budżet, to niech te zmiany będą systemowe, a nie doraźnie wprowadzane, jak zwykle w ostatniej chwili i pośpiechu, bez zastanowienia, jakie będą ich skutki, poza krótkotrwałymi oszczędnościami – apeluje Jan Zając, prezes Polskiej Organizacji Pracodawców Osób Niepełnosprawnych. Jego zdaniem ta nowelizacja może spowodować ograniczenie zatrudnienia niepełnosprawnych. – Firmom będzie się bowiem bardziej opłacało zatrudnić pełnosprawnego pracownika na umowie-zleceniu niż niepełnosprawnego na etacie – wyjaśnia.

OPINIA

Włodzimierz Sobczak, prezes Krajowej Izby Gospodarczo-Rehabilitacyjnej

Jesteśmy gotowi dyskutować z posłami o wszystkich propozycjach zawartych w tym projekcie, z wyjątkiem obniżenia dofinansowań do wynagrodzeń niepełnosprawnych pracowników. Mamy swoje propozycje szukania oszczędności lub dodatkowych przychodów PFRON, na przykład przedsiębiorcy zatrudniający niepełnosprawnych mogliby otrzymywać dofinansowanie dopiero za niepełnosprawnych pracowników zatrudnionych powyżej limitu 6 proc. załogi. Z naszych szacunków wynika, że oszczędności tylko z tego tytułu wyniosłyby nawet 250 mln złotych. Warto zwrócić uwagę także na to, że zmiany idą w takim kierunku, aby budżet nie dołożył do PFRON ani złotówki w przyszłym roku, chociaż państwo wydaje zgromadzone tam składki od przedsiębiorców na wsparcie dla samorządów czy organizacji pozarządowych.

Mateusz Rzemek

firmafunduszepfron
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)