Czy warto składać kilka aplikacji do jednej firmy?
- Zdarza się, że jedna firma prowadzi kilka rekrutacji jednocześnie, a kandydaci chcąc zwiększyć swoją szansę, wysyłają życiorysy w odpowiedzi na każde ogłoszenie. W niektórych sytuacjach taka strategia może być uzasadniona, w innych zadziała na niekorzyść aplikanta - mówi Lidia Piasecka, konsultantka w firmie doradztwa personalnego People
10.12.2012 | aktual.: 10.12.2012 11:50
Jak wyjaśnia Lidia Piasecka, tzw. „bazy”, do których trafiają życiorysy, w różnych organizacjach mogą wyglądać inaczej i posiadać odmienne funkcjonalności.
- Kandydat z reguły nie wie, czy baza danej firmy będzie skomplikowanym systemem, przechowującym tysiące aplikacji, czy specjalnie utworzoną na potrzeby rekrutacji skrzynką mailową. Każda duża baza umożliwia przeglądanie życiorysów według konkretnego klucza, jak na przykład lokalizacja czy nazwa obejmowanego stanowiska – tłumaczy Piasecka.
Dlatego wysyłanie kilku dokumentów do jednej firmy może wiązać się z ryzykiem, że zostaniemy wykreśleni z listy potencjalnych kandydatów, zwłaszcza, jeśli rekrutacje prowadzi ta sama osoba i dostrzeże brak konsekwencji naszego działania. Czy w ogóle warto składać więcej aplikacji do jednej firmy i kiedy takie posunięcie ma sens?
Polecamy:Do czego marszałek używa tabasco?
- W przypadku, gdy rekrutacja dotyczy jednego stanowiska w różnych lokalizacjach, a kandydat jest otwarty na tzw. relokację, wówczas warto wysłać swój życiorys w odpowiedzi na każde ogłoszenie osobno – zauważa konsultanta. Nie zawsze jednak kilka ogłoszeń na jedno stanowisko w różnych lokalizacjach musi oznaczać, że pracodawca potrzebuje więcej niż jednego pracownika. - Zdarza się, że pracodawcy szukając jednego pracownika do pracy zdalnej albo mobilnej i chcąc dotrzeć do jak największej liczby odbiorców, publikują swoje ogłoszenie w różnych sekcjach. To może być mylące dla kandydatów, jednak najczęściej wskazówek dostarcza nam sama treść informacji, dlatego warto dokładnie się z nią zapoznać – tłumaczy Lidia Piasecka.
Przestrzega jednak, że w każdym innym przypadku zgłaszanie swojej kandydatury do jednej firmy w odpowiedzi na kilka prowadzonych jednocześnie rekrutacji może być ryzykowne.
- Pracodawca najczęściej poszukuje kandydata zmotywowanego do pracy, świadomego swoich słabych i mocnych stron. Innymi słowy będzie poszukiwał kogoś, kto zaangażuje się w powierzane mu zadania i będzie chciał je wykonywać jak najlepiej. Nie chce też ryzykować, że zatrudni i zainwestuje w osobę, która po kilku miesiącach zrezygnuje ze współpracy – wyjaśnia konsultant HR z firmy People.
Postawa kandydata, zgłaszającego się na wszystkie możliwe stanowiska i ogłoszenia już na starcie budzi wątpliwości rekruterów. Jak zauważa Piasecka, wysyłanie wielu aplikacji naraz, przy braku konsekwencji działania może niezbyt dobrze świadczyć o motywacji kandydata.
- Zdarzają się osoby wysyłające swoje dokumenty na stanowisko księgowej, sprzedawcy i informatyka jednocześnie. Co często nie spełniają przy tym wymagań stawianych dla tych stanowisk – odnosi się do praktyki konsultanta HR i jednocześnie zwraca uwagę, jak ważnym etapem w poszukiwaniu pracy jest postawienie sobie pytania, jakiej pracy szukam i co chcę w życiu robić. - Kolejnym krokiem powinno być pytanie o to, co mogę pracodawcy w danej roli zagwarantować od razu, a jaka wiedza czy umiejętności wymaga jeszcze ode mnie przyswojenia. Kandydaci świadomi i ukierunkowani na rozwój w sprecyzowanym obszarze są przez pracodawców oceniani, jako bardziej dojrzali i wiarygodni – tłumaczy Lidia Piasecka.
Czasem trudno określić, jaki poziom stanowiska jest dla nich najbardziej adekwatny. Na przykład, kiedy pracujemy na stanowisku asystenta, ale nasz faktyczny zakres odpowiedzialności obejmuje obowiązki specjalisty.
- Zagadnienie tzw. struktury organizacji jest bardzo obszerne, ponieważ zarówno nazwy stanowisk, jak i zakres obowiązków w różnych firmach, najczęściej się różnią. Należy uważnie czytać ogłoszenie, analizując swoją osobę zarówno pod kątem wymagań, stawianych przez pracodawcę, jak i pod kątem swoich umiejętności, w kontekście zadań stawianych pracownikowi. Jeśli zadzwoni rekruter, zawsze dobrze uzasadnić swój wybór, powołując się na konkretne umiejętności, doświadczenia czy kompetencje – radzi konsultant HR z firmy People.
MD,JK,WP.PL