Brązowe jajka znikają z półek. Wiemy, co będzie z nimi w Polsce
Producenci rezygnują z brązowych jaj i za kilka lat te znikną z niemieckich supermarketów. Za ich kolor odpowiadają konkretne rasy kur oraz rodzaj paszy, którą żywią się zwierzęta. Krajowa Izba Drobiarstwa tłumaczy w komentarzu dla WP, czy ten scenariusz czeka także klientów w Polsce.
22.04.2024 | aktual.: 22.04.2024 10:32
Niedawno Federalne Stowarzyszenie Niemieckich Producentów Jaj zwróciło uwagę, że odsetek brązowych jaj w supermarketach wynosi około 30 proc. Dla porównania dekadę temu tuż za naszą zachodnia granicą sprzedawano ich więcej niż tych w białych skorupkach. Jak poinformowano, dla ras kur obowiązuje zasada, że białe kury znoszą białe jaja, a brązowe kury - brązowe jaja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na obciachu zarobiła miliony! Polacy pokochali klapki Kubota - Alina Sztoch w Biznes Klasie
- Już teraz jest coraz mniej brązowych jaj, wkrótce prawdopodobnie nie będzie ich wcale - ocenił Henner Schoenecke, przewodniczący Federalnego Stowarzyszenia Niemieckich Producentów Jaj.
Polacy nadal stawiają na brązowe jaja. Producenci też
Wszystko wskazuje na to, że w tym kontekście nie idziemy śladami Niemiec i w Polsce nadal będzie można kupić brązowe jaja.
"W Polsce do produkcji jaj spożywczych hodowcy najczęściej wykorzystują kury znoszące jaja brązowe lub kremowe. Związane jest to z preferencjami konsumentów, którzy częściej wybierają jaja brązowe od białych" - tłumaczy w komentarzu dla WP Finanse Krajowa Rada Drobiarstwa - Izba Gospodarcza, która zrzesza ponad 100 podmiotów gospodarczych, reprezentujących m.in. hodowlę, reprodukcję, wylęgi, produkcję towarową drobiu i jaj.
Jak dodaje, pomimo identycznej wartości pokarmowej i odżywczej obu typów jaj, w świadomości polskich konsumentów tkwią pewne doświadczenia z przeszłości.
"Dawniej jaja spożywcze o białej skorupie były sprowadzane zza wschodniej granicy Polski i były łączone ze złą jakością w rozumieniu ich przydatności do spożycia (wykorzystanie w żywieniu kur niosek mączek, w tym mączek rybnych oraz kwestie dotyczące ich terminu przydatności do spożycia)" - podkreśla.
Z danych udostępnionych przez Izbę wynika, że na polskim rynku zdecydowanie dominuje udział produkcji jaj spożywczych o brązowej skorupie. W ogólnej strukturze ich produkcja wynosi obecnie 84,92 proc. i wykazuje tendencję wzrostową - w ubiegłym roku udział ten wynosił 72,3 proc. To odwrotna sytuacja niż w Niemczech.
Produkcja brązowych jaj jest droższa
"Jajka poza względami wizualnymi (jajo brązowe i jajo białe) nie różnią się między sobą żadnymi istotnymi elementami odnoszącymi się do ich wartości pokarmowej i odżywczej. Jaja spożywcze niezależnie od koloru skorupki należą do produktów niskoenergetycznych (100 g treści jaja dostarcza 139 kcal, w tym biało jaja 49 kcal/100 g, a żółtko 310/100 g)" - przekonuje KID-IG.
W kontekście dyskusji na temat różnic niemieccy producenci zwrócili uwagę, że białe kury mają "większy potencjał genetyczny", ponieważ "żyją dłużej i dłużej niosą jaja". Co więcej, ich hodowla jest łatwiejsza, a Izba dodaje, że jest także tańsza.
"Produkcja jaj spożywczych o brązowej barwie skorupy jest o około 2-2,5 proc. droższa od produkcji jaj białych. Jest to efekt różnicy w masie ciał ptaków oraz ponoszonych kosztów wynikających z większego zużycia paszy" - zaznaczają przedstawiciele polskich wytwórców jaj.
Mimo tego polscy producenci dostosowują się do preferencji konsumentów. W ocenie KID-IG większe zainteresowanie zakupem brązowych jaj nad Wisłą może być związane "z percepcją lepszej jakości tych produktów w przeszłości, a także z większym zaufaniem do nich w kontekście historii importu jaj białych".
Ile powinno kosztować jajko? Ogromne promocje w Biedronce i Lidlu
W ostatnim czasie sieci handlowe zaskoczyły Polaków promocjami na jaja. Pod koniec lutego w Biedronce można było kupić 10 szt. za 2,99 zł, a w Lidlu - 2,69 zł. Oznacza to, że jedno jajo kosztowało niecałe 30 gr.
Tymczasem w rzeczywistości ceny powinny być wyższe. - Cena (końcowa - red.) jaja zależy od systemu utrzymania kur i klasy wagowej. To są koszty od 80 gr do 1 zł za sztukę - tłumaczył w rozmowie z WP prof. SGGW Krzysztof Damaziak z Katedry Hodowli Zwierząt Instytutu Nauk o Zwierzętach.
W związku z tym ekonomista Rafał Mundry podejrzewa, że aż tak kuszące promocje były przygotowane w ramach wojny cenowej, którą od początku tego roku Biedronka toczy z Lidlem.