Dane z rynku pracy będą coraz lepsze, konsumpcja wzrośnie wg analityków
Warszawa, 19.05.2014 (ISBnews) - Choć wzrost wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw w kwietniu był nieco niższy od oczekiwanego, pozytywne trendy zostały podtrzymane. Ponadto,...
Warszawa, 19.05.2014 (ISBnews) - Choć wzrost wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw w kwietniu był nieco niższy od oczekiwanego, pozytywne trendy zostały podtrzymane. Ponadto, coraz silniejszy wzrost zatrudnienia i wciąż niska inflacja pozwalają liczyć na dalsze umacnianie się konsumpcji prywatnej, co dobrze wróży wzrostowi PKB - niektórzy analitycy spodziewają się, że przyspieszy on nawet do 4,0% r/r.
Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w kwietniu br. wzrosło o 3,8% r/r, zaś zatrudnienie w przedsiębiorstwach zwiększyło się o 0,7% r/r. Analitycy ankietowani przez agencję ISBnews oczekiwali wzrostu odpowiednio o: 4,0% r/r i 0,8% r/r.
Według nich, fundusz płac w tym sektorze zwiększył się realnie w kwietniu o 4,1-4,2% r/r wobec wzrostu o 4,6% r/r miesiąc wcześniej.
Ekonomiści nie spodziewają się daleko idących konsekwencji po nieco słabszym (o 1 pkt proc. niż w marcu) wzroście dynamiki płac w ostatnim miesiącu - tłumaczą go wypłatą premii rocznych.
Poniżej przedstawiamy najciekawsze cytaty z wypowiedzi ekonomistów:
"Zgodnie z naszymi oczekiwaniami presja płacowa cały czas pozostaje niewielka, czemu sprzyja bardzo niski poziom inflacji bieżącej, jak i oczekiwań inflacyjnych gospodarstw domowych, stąd nie powinniśmy mieć do czynienia z gwałtownym wzrostem dynamiki wynagrodzeń" -
"Wzrost realnych dochodów z pracy stanowi czynnik wspierający konsumpcję prywatną. W kolejnych miesiącach oczekujemy dalszego stopniowego wzrostu zatrudnienia" - ekonomiści Banku Millennium
"Rosnący popyt konsumpcyjny, wraz z popytem inwestycyjnym, przekładać się będzie na dynamikę PKB zmierzającą na przestrzeni tego roku w kierunku 4.0% r/r" - główny ekonomista Banku Pocztowego Monika Kurtek
Poniżej przedstawiamy najciekawsze wypowiedzi ekonomistów in extenso:
"Wnioski: Drugi kwartał rozpoczął się na rynku pracy dalszym wzrostem płac i zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw, choć wzrosty te okazały się trochę niższe od oczekiwań rynkowych. Fundusz płac w tym sektorze zwiększył się realnie w kwietniu o 4.2%r/r wobec wzrostu o 4.6%r/r na koniec pierwszego kwartału. Poprawiająca się sytuacja na rynku pracy, przy jednocześnie bardzo niskim wzroście cen towarów i usług w Polsce, jest dla gospodarstw domowych zachętą do coraz śmielszych zakupów i po szacowanym wzroście konsumpcji w pierwszym kwartale o ok. 2.5-3.0%r/r w kolejnych kwartałach obserwować powinniśmy jej dalsze przyspieszenie. Rosnący popyt konsumpcyjny, wraz z popytem inwestycyjnym, przekładać się będzie na dynamikę PKB zmierzającą na przestrzeni tego roku w kierunku 4.0%r/r. Tak długo jak wskaźnik CPI w Polsce utrzymywać się będzie na bardzo niskim poziomie, obecnie znacząco odbiegającym w dół od dolnej granicy odchyleń od celu NBP, wzrost płac nie będzie traktowany przez RPP jako zagrożenie inflacyjne.
Spodziewam się wydłużenia horyzontu stabilizacji stóp procentowych na lipcowym posiedzeniu do końca br. i pierwszej ich podwyżki najwcześniej w marcu 2015 r." - główny ekonomista Banku Pocztowego Monika Kurtek
"Choć minimalnie gorsze od oczekiwań, dane z rynku pracy za kwiecień odzwierciedlają pozytywne trendy w gospodarce. Dynamika wynagrodzeń, choć niższa niż w marcu, nadal jest wyraźnie powyżej typowych wartości notowanych w ostatnich miesiącach. W połączeniu ze wzrostem zatrudnienia i niską inflacją daje to solidny wzrost realnego funduszu wynagrodzeń, o 4,1 proc. rdr (ostatnio wyższy zanotowano w 2011 roku). To ostatnie daje natomiast nadzieję na rosnący popyt konsumpcyjny w kolejnych miesiącach, który będzie napędzał dalsze ożywienie, wyzwalając pozytywne sprzężenie zwrotne. Niewielki spadek zatrudnienia w stosunku do marca nie budzi niepokoju, nie odbiega od zmian notowanych o tej porze roku w poprzednich latach. Nadal uważamy, że przyrost zatrudnienia potwierdza utrwalanie się ożywienia w gospodarce. Naszym zdaniem dzisiejsze dane nie mają szczególnego wpływu na politykę pieniężną" - główny ekonomista Banku BGK Tomek Kaczor.
"W kwietniu dynamika wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw obniżyła się do 3,8% r/r z 4,8% r/r w marcu wobec konsensusu prognoz rynkowych na poziomie 4,0% r/r. W naszej opinii wpływ na to miał spadek dynamiki płac w przetwórstwie przemysłowym i transporcie, których nadzwyczaj wysokie odczyty w marcu związane były najprawdopodobniej z wypłatą premii rocznych. Zgodnie z naszymi oczekiwaniami presja płacowa cały czas pozostaje niewielka, czemu sprzyja bardzo niski poziom inflacji bieżącej, jak i oczekiwań inflacyjnych gospodarstw domowych, stąd nie powinniśmy mieć do czynienia z gwałtownym wzrostem dynamiki wynagrodzeń. Z kolei dynamika zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw wzrosła w kwietniu do 0,7% r/r z 0,5% r/r w marcu wobec konsensusu rynkowego 0,8% r/r. Podkreślmy jednak, że jej wzrost jest jedynie efektem niskiej bazy statystycznej z zeszłego roku, podczas gdy wobec marca liczba zatrudnionych nawet nieznacznie się obniżyła (o 0,9 tys. etatów), co jest sporym zaskoczeniem biorąc pod uwagę utrzymujący
się trend wzrostowy zatrudnienia jak i charakterystyczny dla kwietnia pozytywny efekt sezonowy. W dalszym ciągu oczekujemy przyspieszenia tempa odbudowy zatrudnienia, przy czym centrum kreacji etatów będzie się stopniowo przesuwać z sektora przemysłowego w stronę sektora handlu i usług wspieranego przez odradzającą się konsumpcję. Kwietniowe dane z rynku pracy przekładają się na spadek realnej dynamiki funduszu płac do 4,2% r/r z 4,6% r/r przed miesiącem. Dzisiejszy odczyt danych z rynku pracy potwierdza brak istotnej presji płacowej oraz bardzo powolny charakter odbudowy zatrudnienia i tym samym wspiera scenariusz stabilizacji stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy okres czasu (w naszym scenariuszu bazowym aż do połowy przyszłego roku)" - analityk Banku Pekao Piotr Piękoś
"Dane za kwiecień potwierdziły dalszą poprawę na rynku pracy, choć dynamika zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw była nieco niższa od oczekiwań i wyniosła w kwietniu 0,7% r/r wobec 0,5% r/r miesiąc wcześniej. Przedsiębiorstwa coraz chętniej zwiększają zatrudnienie, co było już sygnalizowane w badaniach aktywności ekonomicznej. W ślad za ożywieniem gospodarki firmy zwiększają popyt na pracowników. Wskazują na to też statystyki ofert pracy zgłaszanych do urzędów pracy, które w ostatnich miesiącach rosną w dwucyfrowym tempie. Nieco wyższa od naszych oczekiwań, ale poniżej konsensusu była też dynamika płac, która w kwietniu wyniosła 3,8% r/r wobec 4,8% r/r w marcu. Jej wyhamowanie w stosunku do poprzedniego miesiąca nie zaskakuje, ponieważ przesunięcia w wypłatach premii spowodowały przyspieszenie dynamiki płac w marcu, zaś w kwietniu wpływ tego czynnika wygasł. Biorąc pod uwagę wciąż relatywnie wysokie bezrobocie presja płacowa w gospodarce pozostaje na niskim poziomie. W opublikowanych przez NBP wynikach
badań koniunktury przedsiębiorstwa nie sygnalizują wyraźnego nasilenia żądań płacowych. Niska inflacja sprzyja wzrostowi siły nabywczej dochodów z pracy. Realny wzrost płac wyniósł w kwietniu 3,5% r/r, zaś fundusz płac, będący złożeniem danych o wynagrodzeniu i zatrudnieniu, wzrósł w kwietniu o 4,5% r/r nominalnie i 4,2% r/r realnie. Wzrost realnych dochodów z pracy stanowi czynnik wspierający konsumpcję prywatną. W kolejnych miesiącach oczekujemy dalszego stopniowego wzrostu zatrudnienia" - ekonomiści Banku Millennium
"W kwietniu zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło o 0,7% r/r, podczas gdy płace o 3,8% r/r. Pomimo nieco słabszych odczytów od naszych i rynkowych prognoz, pozytywne tendencje na rynku pracy były kontynuowane. Dynamika funduszu płac w ujęciu realnym wciąż pozostaje na wysokim poziomie w porównaniu do poprzednich miesięcy, co w naszej ocenie powinno sprzyjać dalszej odbudowie popytu konsumpcyjnego w nadchodzących miesiącach. Z punktu widzenia polityki monetarnej dzisiejsze dane są neutralne. Podtrzymujemy nasz bazowy scenariusz, że w lipcu RPP wydłuży okres stabilnych stóp przynajmniej do końca 2014 r. Ostatnie dane jakie napłynęły z krajowej gospodarki realnej, ale również oczekiwania na poluzowanie polityki monetarnej przez EBC wskazują, że okres stabilnych stóp może potrwać nawet do połowy 2015 r. Dane nie miały istotnego wpływu na rynki finansowe" - ekonomiści Banku Zachodniego WBK
"W kwietniu dynamika nominalnego funduszu wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw obniżyła się do 4,5% r/r z 5,3% w marcu. Przy dalszym spadku wskaźnika CPI w kwietniu dynamika realna funduszu wynagrodzeń obniżyła się w mniejszej skali do 4,2% r/r z 4,6% r/r w marcu. Jednocześnie należy mieć na uwadze, że spadek tego wyniku w kwietniu nastąpił z bardzo wysokiego, jedynie okresowo wysokiego poziomu (trudna do utrzymania tak wysoka dynamika wynagrodzeń jaką odnotowano w marcu). Bieżąca dynamika funduszu płac kształtuje się cały czas na dużo wyższym poziomie, w porównaniu do wyników sprzed kilku kwartałów (poniżej 0,5% r/r w I poł. 2013 r. i poniżej 2,0% r/r w II poł. 2013 r.) co niezależnie od naszych ostrożnych prognoz dot. dalszej poprawy sytuacji na rynku pracy pozwala oczekiwać utrzymania wyraźnie wyższego wzrostu konsumpcji prywatnej (powyżej 2,5% r/r) w br., wobec jej gwałtownego osłabienia w l. 2012-2013" - ekonomiści BOŚ Banku
"W kwietniu wzrost płac spowolnił głównie dlatego, że marcowe dane o wynagrodzeniach były zniekształcone przez jednorazowy silny wzrost w jednej z branż (transport i gospodarka magazynowa). Dzisiejsze wyhamowanie jest powrotem do pierwotnego trendu wzrostowego (w pierwszych dwóch miesiącach wzrost płac wyniósł 3,7% r/r, a w IV kw. ub.r. 3,3% r/r). Spodziewamy się, że w całej pierwszej połowie 2014 r. wzrost płac wyniesie ok. 4% r/r. W związku z dość wysokim poziomem bezrobocia przedsiębiorcy zwiększający zatrudnienie nie muszą jeszcze znacząco zwiększać płac. Dodatkowo presja na wzrost wynagrodzeń ze strony pracowników pozostaje ograniczona. Wzrost zatrudnienia stopniowo będzie umacniać pozycję pracownika w negocjacjach płacowych. Wraz z dalszą poprawą na rynku pracy oczekujemy jednak, że dynamika płac wzrośnie do ok. 5% na koniec br. Według danych GUS dynamika zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw wzrosła w kwietniu do 0,7% r/r z 0,5% r/r miesiąc wcześniej, a w ujęciu miesięcznym zatrudnienie zmniejszyło
się blisko o 1 tys. miejsc pracy. Brak wzrostu przeciętnego zatrudnienia w kwietniu br. w relacji miesięcznej uważamy za zjawisko przejściowe. Oczekujemy, że kontynuacja ożywienia gospodarczego w krajach Europy Zachodniej, zwłaszcza wyraźne przyspieszenie tempa wzrostu PKB w Niemczech, będą wspierać ożywienie w polskich firmach eksportowych, a w dalszej kolejności także aktywność firm zorientowanych na rynek krajowy. W kierunku poprawy sytuacji na rynku pracy będą oddziaływać także dodatkowe środki, które w najbliższych miesiącach zostaną odblokowane z FP. Uwzględniając historycznie niską inflację w kwietniu (0,3% r/r), realny wzrost płac w sektorze przedsiębiorstw, choć nieco wyhamował względem marca, to jednak pozostaje bardzo wysoki. Realna dynamika wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw na poziomie 3,5% r/r była odnotowywana ostatnio pod koniec 2008 r. Naszym zdaniem szybki wzrost realnych płac, któremu towarzyszy wzrost zatrudnienia, będą wspierać poprawę spożycia prywatnego w całym 2014 r." -
ekonomiści Plus Banku
(ISBnews)