Emperia chce w 2009 roku znacząco zwiększyć zysk netto

2.3.Warszawa (PAP) - Emperia, która prognozuje na 2009 rok 5,9 mld zł przychodów, chce w tym roku znacząco poprawić zysk netto, przede wszystkim dzięki redukcji kosztów - poinformował na konferencji prasowej prezes Emperii, Artur Kawa.

"Chcemy w tym roku poprawić zysk netto. Dla mnie jest ważne, aby znacząco zwiększyć zysk" - powiedział Kawa.

Dodał, że poprawa zysku nastąpi dzięki redukcji kosztów.

"Wzrost skali działalności w nowych centrach dystrybucyjnych powinien przynieść ograniczenie kosztów, ponieważ lepiej będą pokryte koszty stałe. Poza tym, sporo pracujemy nad strukturą organizacyjną. Efekty tej pracy powinny być widoczne w tym roku" - powiedział prezes dziennikarzom po konferencji.

Emperia prognozuje na 2009 rok osiągnięcie skonsolidowanych przychodów na poziomie 5,9 mld zł. Nakłady inwestycyjne wyniosą 200 mln zł. Prognoza ta została sporządzona w oparciu o założenie rozwoju organicznego i nie uwzględnia ewentualnych akwizycji.

"W tym roku na pewno będą jakieś akwizycje, wtedy przychody jeszcze się zwiększą" - powiedział Kawa.

"Prowadzimy cały czas szereg rozmów w tej sprawie" - dodał.

Grupa osiągnęła w całym 2008 roku 5,3 mld zł przychodów, 152,3 mln zł EBITDA, 94,9 mln zł EBIT oraz 60,1 mln zł zysku netto. Nakłady inwestycyjne w ubiegłym roku sięgnęły 186,4 mln zł.

Spółka wypłaciła w 2008 roku dywidendę z zysku na 2007 rok, który wyniósł 88,4 mln zł. Na wypłatę dywidendy przeznaczono ok. 15 proc. zysku.

W tym roku Emperia nie wyklucza wypłaty dywidendy większej niż 15 proc. zysku netto.

"Mówiliśmy wcześniej o wypłacaniu ok. 15 proc. zysku netto na dywidendę, ale w ubiegłym roku zysk netto nie był wyższy niż w 2007 roku, więc tym razem może to być więcej niż 15 proc. Jestem otwarty na sugestie akcjonariuszy" - powiedział Kawa.

W 2008 roku sieć detaliczna sklepów franczyzowych Emperii zwiększyła się o 1.289 supermarketów kompaktowych, czyli o powierzchni od 100 do 1.000 metrów kw. Kolejnych 436 placówek przybyło w 2009 roku.

Emperia posiada także własne placówki pod markami Stokrotka, są to sklepy o powierzchni 300-1.400 metrów kw. oraz Delima, o powierzchni 700-2.000 metrów kw.

Spółka zakłada dalszy rozwój sieci detalicznej.

"W tym roku znacząco przybędzie sklepów franczyzowych. Zamierzamy też otworzyć kilkadziesiąt sklepów własnych, będą to głównie Stokrotki" - powiedział Kawa.

"Jest jeszcze sporo nowych lokalizacji do zdobycia. Zakładamy, że przychody w segmencie detalicznym będą rosły szybciej niż w dystrybucji" - dodał.

Prezes poinformował, że w prognozie przychodów i w planach wzrostu zysku założono stabilizację na rynku w 2009 roku.

"Zakładamy w naszej prognozie, że rynek się nie zmniejszy. Jeśli nie będzie następował znaczący wzrost bezrobocia, to nie spodziewamy się istotnych zmian w zachowaniach konsumentów" - powiedział Kawa. (PAP)

pam/ ana/