Franczyza hurtem...
Największe sieci franczyzowe rosną w tempie kilkuset placówek rocznie, wśród nich najprężniej te, których operatorami są wielcy hurtownicy.
16.01.2012 15:58
Na giganta wyrasta Eurocash, który po przejęciu Tradisu bije każdego z konkurentów na głowę. Do sieci, których operatorem jest Eurocash – Abc, Igi i Delikatesów Centrum dochodzą teraz bowiem sieci Tradisu: Groszek i Milea, Minutka, a także sklepy skupione pod szyldami Lewiatana i Euro Sklepu. W tym rankingu bierzemy pod uwagę tylko sieci spożywcze, ale nie można zapominać, że w jego portfolio znalazły się też drogeryjne Kolibry.
Drugi największy pod względem liczby sklepów gracz – Specjał, operator sieci Nasz Sklep – ma pod swoimi skrzydłami pięć razy mniej sklepów.
Ale nie tylko Eurocash napędza konsolidację rynku. Wchodzący w skład grupy Bomi LD Holding zarządza połączonymi Siecią 34, eLDe i Livio, które od początku tego roku rozwijać się będą jako jeden organizm. Jego sklepy mają mieć jeden szyld Livio. Swoją ofertę franczyzową rozbudował także Bać-Pol, który do sieci Słoneczko dołożył sieć Spar.
Intensywnie pracuje ostatnio Detal Polski – skupia już sześć sieci. Oprócz Kropki i Sklepu Polskiego w skład grupy wchodzą dziś jeszcze Poziomka, Dobry Sklep, Bingo i Pionier. Ten ostatni jest dobrym przykładem dynamiki, z jaką rosną nowo powstałe sieci. PSH „Pionier” rozpoczęło działalność w grudniu 2010 r., a 2011 zakończyło z 70 placówkami.
Budowana przez Tradis Minutka od początku października urosła od kilku do 120 sklepów.
Wrażenie robi jednak przede wszystkim tempo tworzonej przez Makro Cash & Carry sieci Odido. Od wiosny szyld ten zawisł już na 700 sklepach.
Do intensywnego rozwoju sieci franczyzowej wziął się w 2011 r. również Carrefour. W rok 2012 wszedł z siecią liczącą 162 większe i mniejsze placówki Carrefour Express. Część z nich przejął od zajmującego się pozyskiwaniem dla niego franczyzobiorców F.J. Marketing Koncept. Sama sieć F.J. nadal wysoko plasuje się w rankingu, ale można się spodziewać, że kolejne z jej placówek zmienią wkrótce szyld.
Większość operatorów pytanych o plany na 2012 rok deklaruje przynajmniej chęć utrzymania obecnej dynamiki rozwoju swoich sieci, niejeden wspomina o planach akwizycyjnych. W przyszłym roku spodziewać się możemy zatem zupełnie innego rankingu.
jn