Futures: czy obroniona luka hossy na 2 330 pkt zatrzyma przecenę?
Przebieg środowej sesji był niejako konsekwencją złych nastrojów, jakie zmaterializowały się we wtorek. Notowania grudniowej serii kontraktów terminowych otworzyły się na 2 385 pkt, ale szybko okazało się, że rynek nie jest w stanie obronić wtorkowych minimów.
FW20Z09 jeszcze przed godz. 10 ustanowiły lokalne minimum na 2 359 pkt, gdzie znajdowało się wsparcie będące początkiem luki hossy z 1.12. Przez kolejne cztery godziny kurs kontraktów oscylował w rejonie porannego zakresu zmian. Po godzinie 15 i nieudanym ataku na poranne maksima, sytuacja na rynku zaczęła się komplikować.
Ze względu na brak istotnych danych makro, kursy FW20Z09 spadały pod własnym ciężarem. Podaż w ciągu ostatnich 90 minut sesji zepchnęła notowania kontraktów o prawie 40 pkt, ustanawiając zamknięcie sesji na nowym minimum, wynoszącym 2 330 pkt. Dzienny wolumen obrotu był porównywalny do sesji wtorkowej i wynosił 66,1 tys. sztuk.
Wykres dzienny FW20Z09 W czasie środowej sesji na wykresie FW20Z09 pojawiła się spadkowa marubozu zamknięcia. Strona kupująca wstępnie wybroniła początek luki hossy z 27.11 (2 332 pkt), ale brak dolnego cienia najczęściej jest zapowiedzią kontynuacji spadków. Jeśli natomiast dzisiejsze otwarcie wypadnie powyżej kursu odniesienia to być może rynek ma szansę na obronę tego wsparcia i wyprowadzenie korekty. Notowania kontraktów terminowych szybko zbliżają się do tegorocznej linii trendu wzrostowego przebiegającej aktualnie w okolicach 2 300 pkt.
Obserwując końcowy (październikowo-listopadowy) charakter zwyżki można dostrzec, że była ona wyjątkowo wymęczona, co w przypadku przełamania poziomów 2 300 pkt, mogłoby zapoczątkować wyczekiwaną znaczącą korektę tegorocznych wzrostów. Kupujący już wielokrotnie bronili się trudnych sytuacjach i dlatego na ewentualny wiarygodny sygnał sprzedaży należy zaczekać, aż oscylator mierzący siłę trendu - ADX, zacznie wzrastać powyżej 20 pkt, uwiarygodniając spadkowy kierunek trendu. Jak długo to nie nastąpi, obowiązuje scenariusz konsolidacji z nieco większym prawdopodobieństwem spadków, jako kolejnego ruchu (ze względu na tworzący się zalążek formacji podwójnego, a nawet potrójnego szczytu).
BM Banku BPH