Futures: oscylacje przy maksimach oznaką siły rynku

Sprzedający do rozpoczęcia handlu na rynku kasowym, zepchnęli notowania FW20Z09 do poziomu 2 378 pkt, po czym strona kupująca wyprowadziła dość energiczne odbicie, które zakończyło na oporze 2 399 pkt, będącym kursem odniesienia. Przez kolejne godziny sesji kursy oscylowały wewnątrz tego 20 pkt przedziału. Po godzinie 14 podaż uaktywniła się bardziej i reszta część sesji należała ponownie do tej strony rynkowej. Kursy kontraktów zniżkowały do poziomu 2 360 pkt (minimum sesyjne). Na końcowym fixingu rynek ustanowił kurs 2 376 pkt, -0,96%. LOP w trakcie sesji wzrastała, co należy interpretować, jako angażowanie się dodatkowego pieniądza po krótkiej stronie rynku. Sesyjny wolumen obrotu wyniósł prawie 40 tys. sztuk

Na sesji kończącej ubiegły tydzień na wykresie kontraktów terminowych ukazała się świeca z niewielkim czarnym korpusem i widocznymi cieniami przypominająca swą wymową szpulkę, co oznacza równowagę sił pomiędzy popytem i podażą. Zakres zmian na piątkowej sesji był relatywnie niewielki, a wahania oscylowały wewnątrz zakresu zmian z czwartkowej sesji.

Techniczny obraz rynku nie uległ zatem zmianie, notowania FW20Z09 utrzymują się powyżej wsparcia 2 340 pkt, będącego połową poniedziałkowego białego korpusu. Z drugiej strony początek luki bessy (2 406 pkt) z 27.10 stanowi umacniający się opór. Jak długo kursy kontraktów będą poruszały się pomiędzy najbliższym wsparciem i oporem, żadna ze stron nie zyska przewagi. Krótkoterminowy RSI odbił się od górnej linii swego zakresu zmian na rynku niedźwiedzia, co przy braku trendu (wskazania ADX) może dać sprzedającym argument do przeprowadzenia korekty. Wymowa piątkowej sesji nie ma specjalnego znaczenia ze względu na niski wolumen obrotu, który wyniósł niespełna 40 tys. sztuk, co stanowi ¼ mniej niż średni dzienny wolumen obrotu (52,7 tys. sztuk) zanotowany w II półroczu br.

BM Banku BPH