Futures: test strefy wsparcia Fibonacciego: 2330 - 2336 pkt

Otwarcie kontraktów wypadło wczoraj w rejonie strefy cenowej Fibonacciego: 2384 - 2389 pkt. Jak wiadomo we wtorek niedźwiedziom udało się doprowadzić do naruszenia wskazanego zakresu, co wygenerowało tak naprawdę kolejny sygnał słabości rynku (wcześniej przełamaniu uległa również zapora popytowa: 2408 - 2414 pkt, gdzie koncentrowały się projekcje symetrycznej formacji ABCD).

10.12.2009 08:48

Osobiście zakładałem, że początkowe takty środowego handlu upłyną pod znakiem odreagowania wzrostowego. Na przeszkodzie realizacji takiego właśnie scenariusza stanęła jednak znana nam już strefa cenowa: 2384 - 2389 pkt, która bardzo "sumiennie" zaczęła pełnić na wykresie rolę bariery podażowej.

Byki nie potrafiły zatem przedrzeć się ponad ten zakres, co w konsekwencji zachęciło podaż do kolejnego ataku. Ostatecznie ruch spadkowy wytracił swój impet dopiero w rejonie przedziału wsparcia: 2357 - 2362 pkt. Ta sytuacja nie mogła jednak dziwić, gdyż w wymienionym obszarze cenowym przecinały się aż dwie linie Pitchforka (skonstruowane na bazie wykresu intradayowego). Bezsprzecznie należało zatem oczekiwać tutaj większej aktywności ze strony kupujących.

Obraz
© Wykres dzienny FW20Z09

Jak wiadomo bykom rzeczywiście udało się wykreować z rejonu cenowego: 2357 - 2362 pkt całkiem spory ruch kontrujący. Ponownie jednak o swoim istnieniu przypomniała nam strefa cenowa: 2384 - 2389 pkt (wraz z przebiegającą kilka punktów niżej WLT), gdyż to właśnie tutaj inicjatywa byków została powstrzymana.

W końcowej fazie notowań niedźwiedzie po raz kolejny przejęły inicjatywę, co ostatecznie doprowadziło do przełamania strefy: 2357 - 2362 pkt.

Warto przypomnieć, że pierwszym sygnałem świadczącym o pogarszającej się kondycji strony popytowej było wtorkowe zanegowanie symetryczne formacji ABCD, której projekcje koncentrowały się w przedziale: 2408 - 2414 pkt (zaistniałe przełamanie można już było potraktować jako krótkoterminowy sygnał sprzedaży, choć - jak podkreślałem w swoich komentarzach online - jedynie inwestorzy preferujący bardzo agresywne podejście transakcyjne mogli skorzystać z tego wskazania). W konsekwencji (również we wtorek) doszło do naruszenia kolejnego zakresu wsparcia: 2384 - 2389 pkt. Z załączonego wykresu wynika, że wskazany obszar cenowy przemienił się następnie w zaporę podażową. Jak wiadomo byki nie poradziły sobie wczoraj z jej sforsowaniem. Ostatecznie fala spadkowa wytraciła swój impet dopiero w rejonie kolejnej zapory popytowej: 2330 - 2336 pkt.

Biorąc pod uwagę przebieg wczorajszej sesji za oceanem (wzrost indeksów), a także zbyt emocjonalną wyprzedaż, z jaką mieliśmy do czynienia w końcowej fazie naszych notowań, początek czwartkowej sesji powinien upłynąć pod znakiem odreagowania wzrostowego. W tym kontekście zwróciłbym uwagę na niezaznaczoną na wykresie krótkoterminową zaporę podażową: 2364 - 2367 pkt, w rejonie której koncentrują się aż trzy ważne zniesienia wewnętrzne Fibonacciego: 23.6%, 30.0% i 61.8%. Zanegowanie tej przeszkody (najlepiej przy większych obrotach na rynku kasowym) poprawiłoby krótkoterminowy układ techniczny wykresu i mogłoby w konsekwencji doprowadzić to testu znanej nam już strefy cenowej: 2384 - 2389 pkt. Warto nadmienić, że w wymienionym przedziale cenowym wypada między innymi zniesienie 38.2% bieżącego impulsu spadkowego. Kilka punktów ponad wymienionym obszarem oporu umiejscowiłbym zlecenie zabezpieczające dla krótkich pozycji.

Niemniej jednak już w rejonie strefy: 2364 - 2367 pkt aktywność sprzedających powinna być zdecydowanie większa, zatem może się tak zdarzyć, że byki nie poradzą sobie dzisiaj ze sforsowaniem tej bariery cenowej. Analizując jednak strukturę podfal poprzednich ruchów korekcyjnych (widocznych w "czerwonym" kanale wzrostowym) można dojść do oczywistego wniosku, że wszystkie z nich przybrały ostatecznie postać klasycznych struktur ABCD. Istnieje zatem duże prawdopodobieństwo, że obecna inicjatywa sprzedających również przybierze taki właśnie kształt. To z kolei stanowiłoby zapowiedź, iż w najbliższym czasie może dojść na rynku do wykrystalizowania się ruchu odreagowującego.

Sytuacja skomplikuje się jednak, jeśli niedźwiedziom uda się również zanegować przetestowaną wczoraj strefę wsparcia: 2330 - 2336 pkt. Takie bowiem wyłamanie sugerowałoby ogromną słabość rynku i uprawdopodobniałoby test kolejnej zapory popytowej Fibonacciego: 2293 - 2297 pkt, gdzie z racji przebiegającej linii Pitchforka i dolnej linii kanału trendowego, aktywność byków powinna już być zdecydowanie bardziej odczuwalna. Jak zwykle nieco więcej o strategii na dzisiejszą sesję napiszę w swoim pierwszym komentarzu online.

Paweł Danielewicz
analityk techniczny
DM BZ WBK

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

kontraktysesjafutures
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)