Lepiej wypłać gotówkę. Pięć banków będzie miało przerwę

Weekendowe przerwy techniczne w bankach to już tradycja. Tym razem prace modernizacyjne zapowiedziało pięć instytucji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Najwcześniej prace techniczne rozpocznie Credit Agricole. Na oficjalnej stronie internetowej bank tłumaczy, że od soboty (9 marca) od godz. 1:00 do niedzieli (10 marca) do godz. 1:00 niedostępny będzie kantor.

"Wszystkich, którzy planują w najbliższym czasie wymienić walutę, prosimy, aby zrobili to przed planowaną niedostępnością lub po jej zakończeniu np. w niedzielę w ciągu dnia" - apeluje Credit Agricole. Jednocześnie uspokaja, że w czasie weekendu aplikacja, serwis CA24 eBank oraz infolinia będą dostępne.

Natomiast w najbliższą niedzielę na ewentualne utrudnienia muszą przygotować się osoby, które mają konta w banku Citi Handlowy.

Jak podaje "Interia", od godz. 1:00 do godz. 7:00 mogą pojawić się problemy z płatnościami kartą debetową.

Brak dostępu do niektórych usług to scenariusz, na który muszą być gotowi również klienci Banku Pocztowego. W niedzielę od godz. 1:00 do godz. 4:00 mogą pojawić się problemy w dokonywaniu transakcji bezgotówkowych i gotówkowych kartami płatniczymi.

Niewykluczone są także trudności w realizowaniu transakcji internetowych. Jednak Bank Pocztowy uspokaja, że będą to przerwy krótkotrwałe.

Również w niedzielę przerwę techniczną będzie miał mBank. Prace modernizacyjne potrwają od godz. 9:00 do godz. 17:00.

Z oficjalnego komunikatu banku wynika, że w tym czasie klienci nie skorzystają z wpłatomatu. mBank informuje, że pieniądze zostaną zaksięgowane na kontach klientów po zakończeniu prac, czyli około godz. 17:30.

Na przyszły tydzień prace techniczne zaplanował z kolei BNP Paribas. Jak wskazuje, w nocy ze środy (13 marca) na czwartek (14 marca) od godz. 22:00 do godz. 1:00 zostanie wyłączony serwis bnpparibas.pl.

W trakcie przerwy klienci będą mieli dostęp do systemów transakcyjnych i numerów infolinii. Bez problemów będzie można również zastrzec karty.

Niedawno informowaliśmy w WP o nowych danych, które wskazują, jak podmioty lustrują Polaków. Z danych zgromadzonych przez BIG InfoMonitor wynika, że w ubiegłym roku banki i przedsiębiorcy sprawdzili w Rejestrze Dłużników aż 8 mln osób.

To około 26 proc. dorosłych Polaków. Co ciekawe, niektórzy byli weryfikowani kilkukrotnie.