Lokaty: banki niezdecydowane ile płacić
Po tym jak zniknęły lokaty antypodatkowe częste zmiany w bankowych tabelach oprocentowania trwają w najlepsze. I choć przeciętne stawki depozytów rosną, to nie brakuje również wielu obniżek.
09.05.2012 | aktual.: 18.01.2016 13:02
Od początku kwietnia więcej niż co trzeci bank zdecydował się na zmiany oprocentowania depozytów. Bez wątpienia na zwiększoną aktywność banków wciąż wpływa konieczność dostosowania ofert do nowych warunków, w których niemożliwe jest omijanie 19-proc. podatku od zysków kapitałowych. W efekcie przeciętne oprocentowanie lokat kwartalnych jest wyższe o 0,12 pkt proc. niż na początku kwietnia i wynosi aktualnie 4,68 proc. brutto w skali roku. Średnia stawka depozytów półrocznych spadła do 4,87 proc. (-0,11 pkt proc. m/m), a rocznych i dwuletnich wzrosła odpowiednio do 5,25 (+0,05 pkt proc. m/m) oraz 4,81 proc. (+0,13 pkt proc.).
Wzrost przeciętnego oprocentowania bynajmniej nie oznacza, że jest to jedyny kierunek, który obierają instytucje finansowe. Na rynku nie brakuje również obniżek. Alior Bank i Kredyt Bank wycofały półroczne lokaty promocyjne, które dawały zarobić odpowiednio 6,2 oraz 6,5 proc. w skali roku. Pola na rynku króto- i średnioterminowych (do 6 mies. włącznie) ustąpił również Eurobank. Z oferty internetowego banku BGŹ Optima zniknęła 1-miesięczna lokata oraz spadły odsetki od depozytów półrocznych, ale w zamian klienci więcej mogą zarobić na lokatach 3-, 12- i 24-miesięcznych (bank wciąż oferuje nowym klientom 4-miesięczną Lokatę Bezkarną na 6,3 proc., którą można zerwać w dowolnej chwili bez utraty naliczonych odsetek). Więcej niż na początku kwietnia płacą również FM Bank, Meritum Bank oraz instytucje z Grupy BRE (mBank i MultiBank). Natomiast Bank Pocztowy wprowadził dwuletnią lokatę, która daje zarobić 7 proc. w skali roku. Odsetki z niej przelewane są co miesiąc na rachunek osobisty klienta, który jest
niezbędny do założenia nowego depozytu.
Bez zmian nie obeszło się również w ofertach polis lokacyjnych. Roczny depozyt w formie ubezpieczenia na życie i dożycie wprowadził Bank BGŹ. Na nowej polisie klienci zarobią tyle co na tradycyjnej lokacie ze stawką 5,56 proc. (w rzeczywistości jest to 4,5 proc. netto bowiem polisolokaty są nieopodatkowane, ale często ich oprocentowanie podaje się po tzw. ubruttowieniu, aby były porównywalne ze zwykłymi depozytami bankowymi). W ostatnim miesiącu spadły odsetki od polis lokacyjnych dostępnych w Deutsche Banku, DnB Nord i Kredyt Banku. Z kolei skandynawska Nordea 25 kwietnia wycofała polisolokatę Nordea Ekstra Profit (w ofercie wciąż pozostała natomiast polisa Nordea Profit Plus, ale o niższym oprocentowaniu).
Najwyższe stawki depozytów 1-, 3- i 6- miesięcznych dla salda 5 tys. PLN
Najwięcej za środki zdeponowane na miesiąc płaci PKO BP. Klient, który dotrzyma okresu umownego zarobi 5,5 proc. brutto w skali roku, a po tym czasie kapitał wraz z naliczonymi odsetkami są reinwestowane na inny depozyt (można go zerwać nie tracąc odsetek naliczonych na jednomiesięcznej lokacie). Oferta dotyczy wyłącznie nowych środków wpłacanych przez klientów do PKO BP. Dodatkowych warunków nie jest pozbawiona również najlepsza kwartalna lokata – 8,5 proc. w skali roku, które płaci Meritum Banku. Promocyjny depozyt dostępny jest wyłącznie dla nowych klientów, którzy założą konto osobiste i ulokują na Pierwszej Lokacie nie więcej niż 5 tys. zł (powyżej tej kwoty oprocentowanie spada). Oferta Meritum Banku znajduje się również na czele depozytów półrocznych i rocznych – klienci zarobią na nich odpowiednio 6,5 oraz 6,6 proc. w skali roku. Ale w przeciwieństwie do lokaty kwartalnej bank nie ogranicza liczby depozytów, ani ich salda - wystarczy rachunek osobisty (bez niego odsetki są niższe o 0,1 pkt proc.). Z kolei lokując środki na dwa lata najwięcej można zarobić na nowej ofercie Banku Pocztowego.
Najwyższe stawki depozytów 12, i 24- miesięcznych dla salda 5 tys. PLN
Po wyeliminowaniu lokat antypodatkowych nie brakuje zmian w bankowych tabelach oprocentowania. Lecz wiele z nich wcale nie prowadzi do wyższych odsetek, co oznacza, że instytucje finansowe w różnym stopniu odczuwają zniknięcie depozytów z codzienną kapitalizacją. To z kolei oznacza mniejszą presję na rynku i studzi nadzieje klientów na znaczące wzrosty oprocentowania. Nawet podwyżka stóp procentowych nie powinna zmienić tego obrazu, ponieważ rynek bankowych lokat już dawno przestał podążać za decyzjami Rady Polityki Pieniężnej.
Michał Sadrak, Open Finance