Nadchodzi fala podwyżek. Jesień nie na Twoją kieszeń

Po powrocie z wakacji musimy się przygotować na jesienną falę podwyżek cen wielu produktów i usług. Odczujemy ją w naszych kieszeniach. Dlatego od dziś przedstawiamy, jak zmieniać się będą ceny różnych artykułów. Zaczynamy od nośników paliw.

Nadchodzi fala podwyżek. Jesień nie na Twoją kieszeń
Źródło zdjęć: © Express Ilustrowany

02.09.2008 | aktual.: 02.09.2008 09:17

Już w październiku gaz może podrożeć o kilkanaście procent. Od nowego roku minimum o 15 proc. więcej zapłacimy za energię elektryczną. Czekają nas też podwyżki autogazu. Litr tego paliwa może kosztować nawet o 28 gr więcej.

Gaz ziemny

Jeśli gaz zdrożeje o 15 proc., to nasze miesięczne rachunki mogą wzrosnąć od 2 do 15 zł, w zależności od tego, ile go zużywamy. W Urzędzie Regulacji Energetyki już od połowy sierpnia czeka wniosek Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa o zatwierdzenie nowej taryfy cenowej. Firma chce, by od 1 października gaz podrożał o 23 proc. Jak powiedziała nam Agnieszka Głośniewska z URE, decyzja powinna zapaść w połowie września. Wniosek PGNiG uzasadnia rosnącymi cenami surowca, za który spółka musi płacić rosyjskiemu Gazpromowi.

Stawki, jakie PGNiG wynegocjowało z rosyjskim producentem gazu, są objęte tajemnicą handlową. Nieoficjalnie jednak wiadomo, że już teraz za tysiąc metrów sześciennych gazu Gazprom bierze około 500 dolarów. Do końca roku stawka może sięgnąć nawet 700 dol. Po ostatniej 14-procentowej podwyżce cen gazu w kwietniu, prezes Urzędu Regulacji Energetyki Mariusz Swora zapowiedział, że w tym roku już nie zatwierdzi żadnej nowej taryfy. Jednak argumenty PGNiG zawarte we wniosku mogą okazać się mocniejsze.

Autogaz

Od 1 stycznia 2009 r. litr autogazu zdrożeje o 28 gr. Ale w najbliższym czasie cena paliwa będzie powoli rosła. To podwyżki sezonowe, bo autogaz to ten sam gaz płynny, który używany jest do ogrzewania domów. A jesienią rozpoczyna się sezon grzewczy. Klienci napełniają przydomowe zbiorniki. Zdaniem Andrzeja Olechowskiego z Polskiej Organizacji Gazu Płynnego jesienne podwyżki to normalna rzecz i klienci się już do nich przyzwyczaili. - Bardziej obawiamy się projektu Ministerstwa Finansów, który zakłada podwyżkę akcyzy od 1 stycznia 2009 r. Jej efektem może być wzrost ceny litra autogazu o 28 gr - mówi Olechowski. Łącznie z jesiennymi podwyżkami cena litra płynnego gazu w styczniu może więc się zbliżyć do 3 zł. Prąd

Od stycznia możemy się też spodziewać wyższych o 15 proc. rachunków za prąd. Niedawno prezes URE zapowiadał, że we wrześniu ogłosi swoją decyzję w sprawie zatwierdzania cen prądu dla odbiorców indywidualnych. Od początku przyszłego roku ceny zostaną uwolnione. Oznacza to, że jego producenci nie będą musieli już składać wniosków do URE o zatwierdzenie nowych taryf. Zdaniem ekspertów od nowego roku możemy spodziewać się minimum 15-procentowych podwyżek cen energii. Prof. Jan Popczyk z Politechniki Śląskiej, uważa, że firmy energetyczne, korzystając z uwolnienia cen, mogą znacząco je podwyższyć. Jest to o tyle prawdopodobne, że na rynku dominują cztery powołane przez państwo grupy, skupiające elektrownie i spółki dystrybucyjne. Jeśli ceny energii po uwolnieniu pójdą o 30 proc. w górę, a opłata dystrybucyjna nie wzrośnie, to w efekcie rachunek miesięczny, który zapłaci gospodarstwo domowe, będzie wyższy o mniej więcej 15 proc.

Benzyna i olej

Nie powinniśmy się natomiast spodziewać znaczących zmian cen paliw klasycznych. Według Urszuli Cieślak z BM Reflex, jeśli nie nastąpi jakaś katastrofa, to notowania ropy do końca roku powinny kształtować się między 115 a 12o dol. za baryłkę. - Po okresie wakacyjnym spada popyt na benzynę. Cena litra w końcu roku powinna więc wynosić od 4,2 do 4,3 zł - uważa Urszula Cieślak. Natomiast ceny oleju napędowego utrzymają się na obecnym poziomie, bo rośnie popyt na olej opałowy. Nie musimy się obawiać, że więcej zapłacimy za przejazd autobusem.

POLSKA Dziennik Zachodni
Henryk Sadowski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)