Nie czekaj. Zmień pracę
Zmiana pracy raz na kilka lat jest postrzegana pozytywnie jedynie przez niecałe 30 procent Polaków. Preferujemy stabilność zatrudnienia. Z jednej strony to dobrze. Pracodawcy mogą spać spokojnie. Nie stracą dobrych pracowników. Z drugiej jednak źle, bo mobilność zawodowa jest wskazana w czasach, gdy firmy upadają, a my musimy szukać nowego źródła zarobku.
Chętni do zmian są w Polsce głównie ludzie młodzi i dobrze wykształceni. Osoby starsze, pracujące kilkadziesiąt lat, postrzegają zbyt częste zmiany w życiu zawodowym negatywnie.
- Osoby młode chcą zebrać doświadczenie w wielu firmach, uważając, że jest to doskonały sposób na zaistnienie na rynku pracy - mówi Marek Lasocki z jednej z firm head hunterskich. - Z przeprowadzonych w Polsce przez firmę IPK badań wynika, że osoby w wieku 25-35 lat zmieniają pracę co niecałe cztery lata, a pracownicy poniżej 25 roku życia pracują w jednym miejscu trochę tylko ponad rok. Jeszcze krócej zajmują jedno stanowisko - bo średnio tylko 11 miesięcy.
Na częstotliwość zmiany miejsca pracy wpływa także specyfika branży. Administracja państwowa i przemysł to branże, w których obserwuje się bardzo niską mobilność. Niechętni zmianom są także przedstawiciele kadry inżynierskiej i technicznej.
- Wynika to pewnie ze specyfiki pracy. Inżynier pracujący w jednym miejscu ma wygodniej, bo etap pomysłów zastępuje mu etap rutyny i łatwiej wtedy wykonywać swoje obowiązki - mówi Marek Lasocki.
Dużo częściej zmieniają pracę zatrudnieni w handlu, motoryzacji, branży komputerowej czy w biznesie. Zmiana pracy w handlu wiąże się najczęściej z chęcią poprawy swoich warunków płacowych oraz warunków samej pracy. Z kolei specjaliści IT są często kuszeni lepszymi warunkami przez konkurencję - tłumaczy Marek Lasocki.
Dziś, w porównaniu do sytuacji sprzed kilku lat, pojawia się w Polsce wiele firm, oferujących prawdziwą stabilizację. Pracownicy łatwiej więc niż kiedyś podejmują decyzję o zmianie pracy. Liczą chociażby na lepsze zarobki. Młodzi ludzie nie wierzą w to, że w swojej firmie są w stanie osiągnąć adekwatny do swoich ambicji awans. I na ogół korzystają z oferty konkurencji, która taki awans proponuje od zaraz. Zbyt częste zmiany zatrudnienia mogą jednak nie budzić w potencjalnym pracodawcy zaufania.
- Taki pracownik brany jest za „skoczka” - komentuje Lasocki - Osoby, które w jednej firmie pracują krótko, mogą już na podstawie CV zostać ocenione gorzej niż osoby z dłuższym stażem w jednym miejscu.
Pracodawca może przestraszyć się "skoczka", który przyjdzie do firmy, przejdzie przeszkolenie, popracuje trochę, a w tym samym czasie będzie już się rozglądał za nowym zatrudnieniem. To zmniejsza skuteczność działania, np. handlowców, którzy zresztą najczęściej zmieniają pracę. Jednak nie ma co się obawiać. Często zmieniający pracę kandydat do zatrudnienia może się okazać znakomitym fachowcem, który bez problemów adaptuje się do nowego otoczenia, a to z kolei dla pracodawcy jest bardzo ważne.
AD