Trwa ładowanie...
makro
08-01-2010 16:37

Niepokojące sygnały z rynków pracy

Inwestorzy powinni być zadowoleni z rozwoju rynkowych wydarzeń - na giełdach wzrosty, optymistów cieszą lepsze nastroje konsumentów i firm, a pesymiści zwracają uwagę na wzrost bezrobocia.

Niepokojące sygnały z rynków pracyŹródło: Open Finance
dn0ykn4
dn0ykn4

Ostatnia sesja pierwszego tygodnia 2010 roku rozpoczęła się od wzrostów indeksów giełdowych na GPW i większości światowych parkietów. Optymistyczne nastroje popsuły inwestorom kiepskie dane, które napłynęły ze strefy euro - okazało się, że stopa bezrobocia osiągnęła w grudniu 2009 roku dwucyfrową wartość i zakończyła rok na poziomie 10 proc., czyli zrównała się z bezrobociem w USA. Chwilę później poznaliśmy równie rozczarowujące informacje zza oceanu. W Stanach Zjednoczonych grudzień przyniósł wprawdzie stabilizację, jeśli chodzi o stopę bezrobocia (nadal wynosi ona 10 proc.), ale wbrew oczekiwaniom ekspertów w całej gospodarce znowu ubywa miejsc pracy - w grudniu było to 85 tys. etatów. Rynki akcji zareagowały korekcyjnymi spadkami, które swoją drogą przy obecnych poziomach indeksów nie powinny być szczególnym zaskoczeniem.

Większość indeksów osunęła się w piątek nie mocniej niż o 1 proc. Przed silną wyprzedażą papierów wartościowych powstrzymywać mogły minimalnie lepsze od oczekiwań informacje o dynamice PKB strefy euro w III kw. 2009 roku (spadek o 4,0 proc. r/r, a nie o 4,1 proc.). Na GPW straty z czwartkowej sesji odrabiał rano KGHM i tym samym ciągnął w górę WIG20, ale po południu siły popytu i podaży zrównoważyły się. Sytuacja techniczna indeksu dwudziestu największych spółek nie wskazuje na przerwanie dotychczasowego trendu wzrostowego - WIG20 utrzymuje się powyżej średnich kroczących z 20 i 50 sesji, a w tym tygodniu osiągnął najwyższą wartość od lata 2008 roku.

Na rynku walutowym w piątek po południu złoty przystąpił do kontrataku i odrabiał straty w początku tygodnia. Po godz. 16 czasu warszawskiego za euro płacono 4,08 PLN, frank kosztował 2,76 PLN, a dolar 2,85 PLN. Kurs euro wyrażony w dolarach poruszał się w tym czasie w okolicy 1,43 USD, lecz po wspomnianych wyżej publikacjach danych makroekonomicznych z USA i strefy euro obserwowaliśmy wyraźny wzrost zmienności. Na rynkach surowcowych miedź odnotowała nowe lokalne rekordy cenowe, podrożało także złoto i ropa naftowa.

Łukasz Wróbel, Open Finance

dn0ykn4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dn0ykn4

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj