Pierwszy handlowy dzień w Nowym Roku. Znów kolejki przed Ikeą

Obostrzenia, które obowiązują od 28 grudnia 2020 roku, nie objęły sklepów meblowych. 2 stycznia znów ustawiły się kolejki przed jedną z najpopularniejszych sieci z wyposażeniem wnętrz w Polsce. Podobna sytuacja miała miejsce pod koniec listopada, gdy sklepy meblowe zostały otwarte po trzytygodniowej przerwie.

Czytelniczka przysłała nam zdjęcia kolejki przed Ikeą w podwarszawskich Jankach.
Czytelniczka przysłała nam zdjęcia kolejki przed Ikeą w podwarszawskich Jankach.
Źródło zdjęć: © wp.pl
oprac. AZL

02.01.2021 | aktual.: 03.03.2022 02:16

Wygląda na to, że w sytuacji, gdy w galeriach handlowych działają tylko wybrane sklepy (m.in. spożywcze i apteki), a na zewnątrz pogoda nie zachęca do spacerów, Polacy chcą spędzać czas na jednym z najbardziej popularnych sklepów meblowych. Ledwo po wydłużonym okresie świątecznym życie wraca na zwykłe tory, a już kolejki ustawiają się przed Ikeą.

Czytelniczka, która też wybrała się do tego sklepu, przysłała nam zdjęcia z podwarszawskich Janek. "Przez kilka wolnych dni wszystkim meble się pokończyły" - skomentowała żartobliwie. I autoironicznie.

Tłok w Ikei w Jankach.
Tłok w Ikei w Jankach.© wp.pl

Podobne "oblężenie" Ikea przeżywała pod koniec listopada, kiedy rząd otworzył sklepy meblowe po tym, jak trzy tygodnie wcześniej niespodziewanie je zamknął. Wtedy sieci nieco dostało się za to, że nie zapanowała nad tłumem klientów. Przypomnijmy zatem, że w sklepie trzeba zasłaniać usta i nos oraz zachowywać co najmniej 2 metry dystansu od innych osób.

I jeszcze jedno zdjęcie naszej czytelniczki.
I jeszcze jedno zdjęcie naszej czytelniczki.© wp.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (22)