Plaga wakacyjnych oszustw. Pojechał nad morze i stracił pieniądze

Latem tzw. oszustwa na kwaterę to prawdziwa plaga. W ten sposób oszukany został m.in. 49-latek z Wielkopolski, który stracił 450 zł. Policja apeluje, by przed wpłatą zaliczki upewnić się, że oferowana kwatera faktycznie istnieje.

Oferują kwatery, których nie ma. Policja ostrzega
Oferują kwatery, których nie ma. Policja ostrzega
Źródło zdjęć: © Getty Images | Michal Fludra/NurPhoto

09.08.2024 14:50

Wakacje to idealny czas dla oszustów na zdobywanie potencjalnych ofiar na popularnych portalach z ofertami noclegowymi. Oszuści potrafią sprawnie prowadzić rozmowę i podszywać się pod właścicieli obiektów, oferując np. bardzo atrakcyjne ceny noclegów

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Plaga oszustw "na kwaterę"

W ostatnich dniach mieszkańcy Jeleniej Góry, Łomży, okolic Warszawy i woj. wielkopolskiego zgłosili sopockim policjantom, że zostali oszukani przy wynajmie mieszkań. Po ustaleniu terminu pobytu i wpłaceniu zaliczki, kontakt z rzekomym właściciel urywał się.

Taka sytuacja spotkała niedawno 28-letnią mieszkankę Łomży. "W umówionym dniu kobieta przyjechała do Sopotu i gdy była pod budynkiem wbiła otrzymany sms-em kod do drzwi wejściowych budynku. Niestety nie działał, ponadto nikt nie reagował na dzwonek do mieszkania, telefon wynajmującej był wyłączony, a ogłoszenie było już nieaktywne" – donosi KMP w Sopocie.

Nie jest to odosobniony przypadek, a ofiar takich oszustw jest znacznie więcej. Do policjantów z Sopotu zgłosił się także 49-latek z woj. wielkopolskiego, który wynajął apartament w centrum Sopotu i wpłacił zaliczkę w wysokości 450 zł. W ogłoszeniu nie podano jednak numeru lokalu, a po przybyciu na miejsce mężczyzna zobaczył jedynie kamienicę.

Kiedy nie udało mu się skontaktować z rzekomą wynajmującą, zorientował się, że padł ofiarą oszustwa. Po przeszukaniu Internetu odkrył również, że zdjęcia "wynajętego" przez niego apartamentu pochodzą z innego portalu, gdzie ten sam lokal jest wystawiony na sprzedaż. 

"Również mieszkaniec powiatu wołomińskiego i 38-latek z Jeleniej Góry po wpłacie zaliczek na wynajem nie mogli skontaktować się z osobami wynajmującymi i zrozumieli, że zostali oszukani" - dodaje KMP w Sopocie.

Policja apeluje o ostrożność

Policja w Sopocie apeluje, aby zawsze upewnić się, czy adres danej kwatery na pewno istnieje. Dodatkowo warto także uważać na okazje cenowe. Jeśli koszt noclegu jest zdecydowanie za niski, może być to oszustwo.

W sytuacji, gdy firma oferująca apartament czy pokój w hotelu żąda zaliczki, należy pamiętać, aby wpłacać ją tylko i wyłącznie na konto bankowe. "Poprośmy o wystawienie faktury, rachunku lub paragonu za wpłaconą zaliczkę. Opór w wystawieniu dokumentu powinien wzbudzić nasze podejrzenia co do uczciwości oferty" - ostrzega Policja. Podczas całego procesu rezerwacji warto również zachować wszystkie dokumenty, e-maile czy przelewy. 

Źródło artykułu:WP Finanse
oszustwanoclegiwakacje
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)