Po rekordowych spadkach w USA, GPW liderem wzrostów

Wczorajsza sesja na GPW rozpoczęła się niewielkimi spadkami, co było bardzo byczym sygnałem biorąc pod uwagę, że dzień wcześniej amerykański rynek osunął się do najniższego poziomu od 1996 roku.

Paweł Cymcyk, analityk A-Z Finanse
Źródło zdjęć: © A-Z Finanse

W miarę szybko udało się popytowi doprowadzić nawet do jedno procentowego wzrostu, który zatrzymał się zaraz po tym jak WIG20 dotknął 1400 punktów. Poziom ten już od 1,5 miesiąca działa na indeks jak magnes i nie pozwala mu się za bardzo oddalić.

Radość ze wzrostów nie trwała długo. Przy słabnących parkietach zachodnich również u nas podaż zaczęła mocniej wpływać na rynek i sprowadziła indeksy do poziomu neutralnego. To było jednak wszystko na co mogły sobie pozwolić giełdowe niedźwiedzie, bo już kolejne godziny upłynęły na utkwieniu rynku w trendzie bocznym. Mimo tego pozornego spokoju na parkiecie nie brakowało prawdziwych gwiazd. KGHM przy dużych obrotach rósł o 4 proc., a zakończył na 5 procentowym wzroście. Częściowo tą poprawę można tłumaczyć zwyżkującą ceną miedzi. Jeszcze lepiej radziły sobie TVN i GTC rosnące o 10 procent. Cała sesja rozegrała się przy obrotach sprawiających wrażenie, że większe podmioty zaczęły inwestować na krajowym rynku. To z kolei zwiększało szanse pozytywnego zakończenia.

Przed rozpoczęciem sesji w USA indeksy znajdowały się blisko sesyjnych maksimów i rozpoczęła się gra nerwów. Popyt walczył o wyjście WIG20 powyżej 1400 pkt., a niedźwiedzie o drugie już tego dnia odbicie od tego poziomu. Ostatecznie zwyciężyły byki, które mogły skorzystać ze słów Bena Bernanke, który stwierdził, że rządową pomoc dla gospodarki w wysokości 700 mld dolarów trzeba jeszcze będzie powiększyć. Naszemu rykowi to wystarczyło. WIG20 powędrował na północ przekraczając nawet poziom określany jako „bitwa pod Grunwaldem” (1410 pkt.). W końcówce wzrosty delikatnie przygasły, ale wzrost o 1,5 proc., wystarczył by zostać najlepszym rynkiem europejskim.

Wtorkowe wzrosty można było tłumaczyć głównie nadzieją na odbicie w Stanach po poniedziałkowym osiągnięciu 13-letnich dołków. Przebieg sesji nie pozostawił jednak wątpliwości, że to podaż wciąż dyktuje warunki. Amerykańskie indeksy zakończyły dzień 0,5 procentowym spadkiem i nawet psychologiczny poziom 700 punktów na S&P500 został przełamany. Ciekawe były słowa prezydenta Obamy, który twierdzi, że obecnie akcje są tanie, a więc atrakcyjne dla inwestorów o długoterminowym horyzoncie inwestycyjnym. Oczywiście ma racje, są tanie, ale nie oznacza to że nie mogą być jeszcze tańsze.

Dzisiejszy dzień będzie dość istotny. Krajowy optymizm nadal pozostaje w całkowitej sprzeczności z zachowaniem giełd amerykańskich kontynuują spadki. Takiej przeciwfazy nasz parkiet nie będzie w stanie utrzymać długo, ale dziś pozytywnie na początek mogą wpłynąć nastroje z azjatyckich parkietów, które rosły o 4-5 proc.

Paweł Cymcyk
analityk
A-Z Finanse

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje