Trwa ładowanie...

Połowa włoskiej żywności produkowana jest poza Włochami

Połowa rzekomo włoskiej żywności produkowana jest poza Włochami - ogłoszono w kolejnym raporcie na temat masowego zjawiska jej podrabiania. Na jaw wyszło, że niekiedy rodzima żywność fałszowana jest przy pomocy pieniędzy z budżetu państwa włoskiego.

Połowa włoskiej żywności produkowana jest poza WłochamiŹródło: Thinkstockphotos
devg17t
devg17t

Piemonckie wino Barbera produkowane w Rumunii, tradycyjny włoski sos pesto z bazylii w Pensylwanii, klasyczny ser ricotta w Brazylii, suszona wołowina bresaola w Urugwaju - to tylko przykłady żywności sprzedawanej pod włoską flagą zarówno w samej Italii, jak i w innych krajach.

Włosi przywiązani do rodzimych produktów i chcący popierać krajowych rolników oraz hodowców nigdy nie mają żadnej gwarancji, że kupują artykuły made in Italy, jak zapewnia się na ulotkach.

Związek rolników indywidualnych Coldiretti, od dawna tropiący i denuncjujący proceder fałszowania włoskiej żywności odnotował, że jedną trzecią makaronu, sprzedawanego we Włoszech wyprodukowano z pszenicy z importu. Ponadto 75 procent mleka UHT o przedłużonej przydatności do spożycia pochodzi spoza Włoch. 66 procent szynki, określanej jako włoska wyprodukowano z mięsa, sprowadzonego z zagranicy - alarmują rolnicy.

W kolejnym raporcie, opracowanym przez związek Coldiretti we współpracy z komisją parlamentu w Rzymie do spraw fałszerstw w handlu podkreślono, że proceder podrabiania włoskiej żywności i sprzedaży jej pod włoską flagą przynosi w Italii i za granicą obroty w wysokości 60 miliardów euro rocznie.

devg17t

Wiele miejsca w sprawozdaniu poświęcono określanemu jako prawdziwa plaga zjawisku, znanemu pod angielską nazwą "Italian sounding", czyli wyrabianiu w kliencie błędnego przekonania, że kupuje włoską żywność, dzięki takim sugestiom jak użycie włoskiej flagi albo rysunku włoskiego "buta" na etykietce bądź powołaniu się na konkretny region kraju.

Wśród rozlicznych przykładów oszukiwania klientów podano kilka najbardziej spektakularnych i oburzających. Okazało się bowiem, że z funduszy przyznanych przez włoskie ministerstwo rozwoju gospodarczego włoskie firmy uczestniczą za granicą w produkcji podrabianej włoskiej żywności. W niektórych z tych przedsiębiorstw państwo włoskie ma swoje udziały. Jedna z takich firm działa w Rumunii, gdzie produkuje "sery made in Italy", między innymi mascarpone i mozzarellę.

Tak więc podczas gdy państwo włoskie podejmuje starania na rzecz obrony rodzimych producentów żywności jednocześnie uczestniczy w produkcji sfałszowanych rzekomo włoskich artykułów - odnotowali autorzy raportu.

devg17t
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
devg17t

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj