Polscy klienci banków zapłacą więcej. Koniec z darmowymi rachunkami
W tym roku wiele instytucji finansowych postanowiło zmienić strategię i obarczyło klientów nowymi opłatami. Szczególnie zawiedzeni mogą być ci właściciele rachunków, którzy do tej pory nic nie płacili za ich prowadzenie.
Alior Bank wprowadził dodatkowe opłaty za prowadzenie kont oraz zwiększył wymagania stawiane posiadaczom kart kredytowych. Citi Handlowy podniósł limity zwalniające z opłat i wprowadził dodatkowe obciążenia - np. 6 zł za dostęp do bankowości telefonicznej. Podwyżki w niektórych pakietach dotknęły też klientów Banku BPH.
Spore zmiany szykują się w mBanku. Klienci indywidualni będą musieli ponosić dwukrotnie wyższy koszt polecenia zapłaty (2 zł zamiast 1 zł). Użytkownicy mBiznes konta zapłacą więcej za przelewy internetowe. Prowizja wzrośnie z 1 do 1,5 zł. Bank zachęca jednocześnie klientów do zamiany tych rachunków (których już nie ma w sprzedaży) na nowe konta firmowe. A te są płatne – min. 25 zł.
Eksperci wskazują na ewidentnie powiązanie decyzji banków o podwyżkach z procesem obniżania opłaty interchange (pobieranej od przedsiębiorców za dokonywane u nich transakcje kartami). Jeszcze kilkanaście miesięcy temu wynosiła ok. 1,3 proc., teraz to 0,5 proc., a od lutego tylko 0,2–0,3 proc. Banki nie chcą rezygnować z zysków, więc rekompensują sobie straty podnosząc opłaty klientom