Trwa ładowanie...

"Popyt spada w przepaść". Tąpnięcie na rynku kredytów

W maju 2022 roku o kredyt hipoteczny wnioskowało łącznie 23,82 tysiąca potencjalnych kredytobiorców. To spadek o 50,6 procent w porównaniu do sytuacji przed rokiem - wynika z danych Biura Informacji Kredytowej (BIK). Liczba wniosków o kredyt mieszkaniowy jest najniższa od stycznia 2007 roku. - Popyt spada w przepaść - uważa prof. Waldemar Rogowski, główny analityk Biura Informacji Kredytowej.

Liczba wnioskujących o kredyt hipoteczny jest najniższa od stycznia 2007 roku, czyli od 15 lat Liczba wnioskujących o kredyt hipoteczny jest najniższa od stycznia 2007 roku, czyli od 15 lat Źródło: PAP, fot: Marcin Bielecki
d3omfia
d3omfia

W maju 2021 roku o kredyt hipoteczny wnioskowało 48,21 tys. potencjalnych kredytobiorców. Obecnie ich liczba spadła do 23,82 tys. To wynik o 16,2 proc. gorszy również niż w kwietniu 2022 roku.

Z danych BIK wynika, że w maju 2022 roku, w przeliczeniu na dzień roboczy, banki i SKOK-i przesłały do BIK zapytania o kredyty mieszkaniowe na kwotę niższą o 51,6 proc. w porównaniu do maja 2021 roku.

Liczba wniosków o kredyt drastycznie spada

Średnia wartość wnioskowanego kredytu mieszkaniowego w maju br. wyniosła 343,89 tys. zł i była wyższa o 2,9 proc. w relacji do wartości w analogicznym okresie przed rokiem i niższa o 2,8 proc. niż w kwietniu 2022 roku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kredyty. Prof. Hausner o bańce na rynku hipotecznym. "To nie wytrzymuje ekonomicznego rozumowania"

Prof. Waldemar Rogowski, główny analityk Biura Informacji Kredytowej uważa, że "popyt spada w przepaść". Liczba wnioskujących o kredyt hipoteczny jest bowiem "najniższa od stycznia 2007 roku, czyli od 15 lat".

d3omfia

- Trzeba pamiętać, że liczba osób wnioskujących o kredyt mieszkaniowy regularnie spadała od kwietnia 2021 roku. Niestety obawiam się, że w kolejnych miesiącach liczba wnioskujących jeszcze spadnie - prognozuje Rogowski.

- Na wartość popytu na kredyty mieszkaniowe w perspektywie kolejnych miesięcy wpływać będzie przede wszystkim polityka monetarna. Dalsze jej zaostrzanie i wzrost stóp procentowych jeszcze bardziej zmniejszy zdolność kredytową potencjalnych kredytobiorców, a tym samym bardzo osłabi popyt na kredyt mieszkaniowy - dodał Rogowski.

d3omfia

"W grupie instytucji o szczególnej ekspozycji na ryzyko są banki hipoteczne, posiadające z jednej strony duże portfele kredytowe, a z drugiej – relatywnie niewielkie przychody – przyznaje w rozmowie z "DGP" Jacek Barszczewski, rzecznik komisji nadzoru Finansowego.

Gazeta zwraca uwagę, że w bankach hipotecznych kredyty zabezpieczone hipoteką są finansowane emisją listów zastawnych. "Problem polega na tym, że w tym i w przyszłym roku kredytodawcy mogą nie otrzymać w sumie ośmiu rat od klientów – zarówno odsetek, jak i kapitału – a mimo to będą musieli zapewnić pieniądze na terminową obsługę wyemitowanych przez siebie papierów wartościowych. Ryzyko zachwiania płynności finansowej dotyczy również innych banków, w nich jednak udział hipotek w portfelu jest zwykle mniejszy" - czytamy.

Jak podkreśla dziennik, wakacje kredytowe, nad którymi pracuje Sejm, mają pomóc osobom dotkniętym przez gwałtowny wzrost stóp procentowych. Główna stopa NBP od października ub.r. zwiększyła się z 0,1 proc. do 5,25 proc.

We wtorek spodziewana jest kolejna podwyżka. Bankowcy wskazują, że dostęp do wakacji kredytowych bez ograniczeń w postaci np. kryterium dochodowego będzie dla sektora kosztowny z powodu konieczności przeszacowania wartości kredytów. Koszty będą zależne od popularności wakacji wśród klientów.

d3omfia

Finansiści spodziewają się, że z możliwości wstrzymania się ze spłatą zobowiązań zechcą skorzystać prawie wszyscy klienci. "W takiej sytuacji koszt wakacji dla sektora w tym i w przyszłym roku może wynieść ok. 20 mld zł" - podaje gazeta.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3omfia
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3omfia