Przekręt przy sprzedaży pelletu. Uwaga na fałszywe sklepy internetowe
W dobie kryzysu energetycznego mnożą się pomysły złodziei na to, jak oszukać Polaków, szukających opału w dobrej cenie. Odkąd ceny węgla poszybowały w górę, lawinowo zaczęły pojawiać się doniesienia o przekrętach przy zakupie tego paliwa w fałszywych sklepach internetowych. Teraz okazuje się, że taki sam problem dotyczy również pelletu.
Policja z Nowego Dworu Gdańskiego opisała w piątek przypadek oszustwa, którego ofiarą padła mieszkanka powiatu nowodworskiego. Kobieta znalazła stronę internetową, na której można było zamówić pellet w korzystnej cenie. - Nie sprawdziła wcześniej wiarygodności tej strony, nie skontaktowała się również ze sprzedawcą, tylko od razu zakupiła pellet za dwa tysiące złotych - relacjonuje oficer prasowa miejscowej policji Karolina Figiel.
Po opłaceniu zamówienia kobieta nie dostała jednak pelletu, nie udało jej się też odzyskać wpłaconych środków. Okazało się, że strona była założona przez oszustów tylko po to, by wyłudzać pieniądze od szukających okazji osób.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Farmy wiatrowe w Polsce. Kiedy? "Sieć już w tej chwili jest zapchana, są problemy z łańcuchami dostaw"
Tutaj znajdziesz wiarygodnych sprzedawców
Policja instruuje, że na stronie internetowej Polskiej Rady Pelletu znajdziemy informacje o wiarygodnych producentach tego surowca. - Warto korzystać z oficjalnych serwisów. Musimy stosować zasadę ograniczonego zaufania i nie wierzyć każdemu ogłoszeniu w popularnych serwisach sprzedażowych publikowanych w internecie. Naszą czujność powinna wzbudzić zdecydowanie niższa cena produktu - tłumaczy Karolina Figiel.
Przekręty także na węglu
Te same zasady dotyczą też węgla i innych surowców energetycznych. Ponieważ ich ceny poszybowały w górę, wielu oszustów zaczęło próbować naciągać Polaków na ogłoszeniach sprzedaży po okazyjnych stawkach. Jak informowała w połowie listopada Komisja Nadzoru Finansowego, założonych zostało co najmniej pięć fałszywych stron internetowych, podszywających się pod e-sklep Polskiej Grupy Górniczej. Oszukańcze witryny miały adresy: pgg-wegiel.pl, pgg-wegiel.info, ewegiel.pl, hurt-opal.pl oraz pggsklep.com.pl (zostały już zablokowane).
Również nazwa innej krajowej spółki węglowej - Węglokoksu - była wykorzystywana do przekrętów. Już na początku sierpnia firma informowała, że ktoś założył fałszywy sklep internetowy i się pod nią podszywał.
Również na początku sierpnia policja informowała, że 37-letni mieszkaniec powiatu płockiego stracił ponad osiem tysięcy złotych po tym, jak zamówił przez internet i opłacił pięć ton ekogroszku. Strona internetowa rzekomego sklepu, który miał sprzedawać surowiec po korzystnej cenie, okazała się bowiem fałszywa.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj