Sawicki: przymrozki mogły spowodować straty w owocach i rzepaku

Straty w owocach będą tam, gdzie temperatura spadła poniżej 5 stopni Celsjusza, tj. na terenie obejmującym północne Mazowsze, Kujawy, Pomorze oraz Żuławy. Ucierpieć mógł także rzepak - poinformował w piątek minister rolnictwa Marek Sawicki.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

Straty mogą wystąpić w porzeczkach, truskawkach, czereśniach, wiśniach - wyliczał na konferencji prasowej Sawicki. Jego zdaniem, mogą one wynieść nawet więcej niż 30 procent, ale jednocześnie minister podkreślił, że dotyczą stosunkowo niewielkiego rejonu kraju i mogą być znaczące dla niektórych producentów. Natomiast majowe przymrozki nie powinny mieć wpływu na cały rynek owoców.

W innych uprawach rolnych, poza rzepakiem, raczej strat nie będzie - uważa Sawicki.

Minister zaznaczył, że z oceną, czy te straty faktycznie wystąpiły, trzeba poczekać na ekspertów, a to potrwa kilka dni. Dodał, że do 15 maja w polskim klimacie zdarzają się przymrozki, ale często bywa tak, że przymarznięta roślina potrafi się zregenerować.

Według Sawickiego, nie powinno być strat na terenach, gdzie mróz był mniejszy niż 3 stopnie.

Minister uważa, że wzrost cen na rynku żywności w grudniu 2010 r., styczniu i w lutym tego roku był wynikiem spekulacji. - Od połowy marca ceny już nie rosną, a w niektórych przypadkach spadają - powiedział.

- Widzę ogromną nadzieję na stabilizację na rynkach żywnościowych, na rynkach owoców i warzyw. Mam nadzieję, że limit klęsk żywiołowych dla Polski w ciągu ostatnich pięciu lat wyczerpał się i anomalia majowa nie będzie zapowiedzą gorszych zjawisk. Po dwóch latach powodzi i trzech latach suszy, powinien przyjść normalny rok, co da uspokojenie na wewnętrznym rynku - mówił szef resortu rolnictwa.

Dodał, że nie oznacza to, że ceny "będą pod kontrolą", bo nie ma urzędu czy instytucji, która by je kontrolowała. Jednak - jego zdaniem - nie ma również żadnych przesłanek, aby powróciły emocje związane ze wzrostem cen żywności.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy