Składki na ZUS potrącane do wysokości...

Roczna wysokość wynagrodzenia brutto, od którego w 2011 r. będzie potrącana składka na ZUS, to 100 tys. 770 zł. Po przekroczeniu tej kwoty składki nie będą potrącane. Obwieszczenie w tej sprawie podpisała minister pracy Jolanta Fedak.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Składki na ubezpieczenie emerytalne i rentowe odprowadza się w trakcie roku kalendarzowego tylko od określonej wysokości wynagrodzeń. Odpowiada ona 30-krotności miesięcznego prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w roku kalendarzowym, którego dotyczy ustalana tzw. podstawa wymiaru składek.

Jak wskazuje w obwieszczeniu minister pracy, kwota prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej na 2011 r. wynosi 3 tys. 359 zł. 30-krotność tej kwoty daje właśnie 100 tys. 770 zł. Po przekroczeniu tej kwoty płatnicy składek mają obowiązek zaprzestać obliczania i przekazywania składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe pracownika.

Jeśli pracownik jest w trakcie roku zatrudniony w więcej niż jednej firmie, musi sam pilnować, czy jego łączne wynagrodzenia nie przekroczyły już 30-krotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Gdy tak się stanie, sam musi zawiadomić o tym wszystkich swoich płatników składek, czyli wszystkich pracodawców, by zaprzestali potrącania od jego wynagrodzenia składek emerytalno-rentowych.

Jeżeli pracownik błędnie zawiadomi pracodawcę o wysokości swoich zarobków, wskutek czego powstanie zadłużenie w składach wobec ZUS, to sam będzie musiał uiścić zaległe składki wraz z odsetkami. Gdy nie zawiadomi firmy, że składki są mu potrącane w kilku zakładach i powstanie nadpłata, będzie mógł domagać się od ZUS jej zwrotu. Jeżeli jednak pracownik nie złoży do ZUS wniosku o zwrot, nadpłata zostanie mu zaliczona z urzędu na poczet zaległych lub bieżących składek, a w razie ich braku - na poczet przyszłych składek.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Zbliża się masowa wycinka. Coraz bliżej kontrowersyjnej inwestycji
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Sensacja wśród turystów. W Tatrach mają nosić swoje odchody w workach
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Czeczeni mieli zastraszać kupców. Prokuratura chciała umorzenia sprawy
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Polacy kochają jej smak. Ulubiona ryba może zniknąć ze sklepów
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Sprawdzili kilkanaście piekarników. Oto wyniki kontroli
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Praca dla Polaków w Niemczech. Oto ile płacą za robotę przy bydle
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Klienci rzucili się po nową kolekcję. Tłumy w Ikei. Sieć zabiera głos
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy
Praca w Krakowie. Płacą nawet 20 tys.zł kierowcy