Słodka elegancja
Praliny w eleganckim opakowaniu nie muszą być tylko dodatkiem do prezentu, lecz same coraz częściej pełnią taką funkcję.
08.11.2012 11:48
Praliny ze względu na swój elegancki charakter doskonale prezentują się jako słodki upominek. Czekoladki w różnych kompozycjach smakowych oferowane są w bombonierkach oraz puszkach w różnych kształtach i kolorach oraz z różnymi dodatkami, jak złocenie czy tłoczenie.
- Konsumenci sięgają po praliny przede wszystkim ze względu na bardzo wysoką jakość tych produktów. Cenią ich oryginalne, wyszukane smaki i piękne opakowania – mówi Marzena Maciąg-Urbańska, group product manager w dziale słodyczy Nestlé Polska.
Wprawdzie - jak podaje ZPC "Mieszko" - upominkowe praliny wartościowo stanowią aż 51 proc. kategorii (Mieszko za Nielsenem, czerwiec lipiec 2012 r.), tworzą ją też inne ich rodzaje dostępne w pudełkach, torebkach i na wagę. Są to: tzw. praliny ekstrudowane, czyli wyciskane, np. z marcepanowej masy, wiśnie i śliwki w czekoladzie oraz galaretki. W tej kategorii oprócz wspomnianych już Nestlé (After Eight) i ZPC "Mieszko" swoje produkty oferuje większość znanych producentów słodyczy, w tym m.in.: Kraft Foods (Milka Crispello), Lotte Wedel (Ptasie Mleczko), Ferrero (Mon Cheri, Rafaello)
, Wawel, Lindt, i Jutrzenka Colian (Goplana) czy FC "Solidarność".
Wartość rocznej sprzedaż pralin według Nielsena wynosi 1,479 mld zł i w okresie badawczym sierpień 2011 r. - lipiec 2012 r. ich rynek wartościowo urósł w porównaniu z analogicznym okresem z lat ubiegłych o 6,4 proc. Mimo że pod względem wolumenu sprzedaż urosła jedynie o 0,2 proc.
- Wartość rynku rośnie głównie za sprawą pralin ekstrudowanych, których dynamika rocznej sprzedaży przekracza 30 proc., i bombonier, gdzie wynosi ona 9 proc. Rośnie też sprzedaż wiśni i śliwek, natomiast nieznacznie słabnie segment galaretek - mówi Samanta Korecka, młodszy specjalista ds. marketingu w Mieszko Services.
W tradycyjnym na wagę
Według Marzeny Maciąg Urbańskiej z Nestlé Polska praliny w różnej postaci kupowane są naj-chętniej w super i hipermarketach. - Jest to najczęściej planowany zakup dokonywany podczas większych sprawunków, które Polacy robią właśnie w dużych sklepach. Ponadto w kanale nowocze-snym oferta słodyczy premium jest najbogatsza. Jednak w handlu tradycyjnym sprzedaje się wciąż około jednej trzeciej kategorii - podkreśla Maciąg Urbańska. - W handlu tradycyjnym najlepiej rotują bomboniery i pianki, na wagę trufle i marcepany, a w tym nasze praliny Advocat, Kokos, Orzech laskowy, jak i Wiśnie w likierze - zapewnia Samanta Korecka z Mieszko Services. Jest to zgodne z panującym w całym handlu trendem - jak twierdzi Marzena Maciąg Urbańska segment pralin jednosmakowych w ubiegłym roku urósł o 10 proc.
- W większości to nasza zasługa, bo w tym segmencie Wawel jest jednym z liderów. Pod względem ilościowym mamy w nim 25 proc. udziału i mocno w niego inwestujemy poprzez aktywność reklamową - dodaje Anna Rieger, kierownik marketingu firmy Wawel. Wzrost tego segmentu ma też bardziej obiektywne wyjaśnienie - w przypadku produktów na wagę konsument może skomponować sobie samemu mieszankę z tych słodyczy, które najbardziej lubi i w takiej ilości, na jaką go w danej chwili stać.
Co pod choinkę
Z badania Target Group Index MillwardBrown SMG/KRC wynika, że po praliny na wagę sięga co trzecia ankietowana osoba, a najpopularniejsze są te z Lotte Wedel, Wawelu, Jutrzenki Colian (Go-plana) oraz ZPC "Mieszko".
- Największą popularnością na stoiskach wagowych cieszą się znane i lubiane smaki Wawelu, takie jak Michałki, Trufle, Mieszanka Krakowska oraz tradycyjne praliny Malaga, Kasztanki i Tiki Taki - informuje Anna Rieger. Podkreśla, że Wawel systematycznie wprowadza również nowości, tak aby zaskakiwać konsumentów kolejnymi smakami. - Dlatego też w ofercie jesiennej wprowadziliśmy dwie nowe propozycje: cukierki Bakaliowe w czekoladzie oraz Trufle Białe - dodaje. Ma nadzieję, że klientów do zakupów przyciągną świąteczne nakładki na opakowania i okazjonalne displaye oraz standy ze słodyczami marek Wawelu w formie choinki.
- W przypadku zakupu dla kogoś konsumenci raczej wybierają te "ładniejsze" praliny, mniej standardowe, takie jak Czekoladki Koncertowe i Śliwka w Czekoladzie - dodaje Rieger, która twierdzi, że te słodycze sprawdzają się jako podarunek na każdą okazję. Słodycze w eleganckim opako-waniu nie muszą być tylko dodatkiem do prezentu, same coraz częściej pełnią główną funkcję. W tej roli sprawdzają się produkty z klasyki gatunku, jak After Eight z miętowym nadzieniem od Nestlé, Mon Cheri od Ferrero czy wiśnie w likierze Cherrissimo z oferty Mieszka. Jak zapewnia Samanta Korecka, do grupy najlepiej rotujących bombonierek Mieszka należą też Amoretta i Chocoladorro.
Z kolei w bożonarodzeniowym portfolio Lotte Wedel znalazły się standardowe produkty w świątecznej szacie graficznej, a wśród nich waniliowe i śmietankowe Ptasie Mleczko, Baryłki, praliny Chopin w niebieskim blaszanym pudełku i utrzymane w złotej tonacji praliny Laibelle. Anna Rieger z Wawelu uważa, że detalista powinien stawiać na te marki, które producent wspiera silnie marketingowo. To one bowiem są pewniakami na sklepowych półkach. Silne wsparcie powoduje, że konsumenci nie zapominają o marce. Ponadto w trakcie kampanii zainteresowanie daną marką dodatkowo wzrasta. Warto więc śledzić komunikaty, które wysyłają producenci na temat planowanego wsparcia sprzedaży, i odpowiednio wcześnie zaopatrzyć się w promowany produkt.
Paweł Wrabec