Sprzedaż w Polsce. Dane poniżej prognoz. "Uchodźcy wyjeżdżają"
Sprzedaż detaliczna spadła drugi miesiąc z rzędu, w dodatku dużo poniżej prognoz. Najbardziej w kategoriach: paliwa, meble i prasa. Według PIE słabsze wyniki to efekt wyjazdu części uchodźców z naszego kraju.
21.03.2023 | aktual.: 21.03.2023 14:13
Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w lutym 2023 r. spadła o 5 proc. rok do roku, a miesiąc do miesiąca o 3,6 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny. To "beznadziejne dane" – komentują na gorąco analitycy mBanku.
Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) zwrócił uwagę, że sprzedaż detaliczna spadła "dużo poniżej prognoz rynkowych". GUS wskazuje na największe spadki w segmencie paliw, mebli oraz prasy. Wzrosła sprzedaż odzieży, samochodów oraz farmaceutyków - wskazali eksperci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według PIE słabsze wyniki to efekt wyjazdu części uchodźców z naszego kraju. Przez cały poprzedni rok podbijali oni wyniki konsumpcji – przede wszystkim podstawowych produktów takich jak żywność, odzież czy farmaceutyki. Porównanie następuje jednak do okresu, w którym wpływ konsumpcji uchodźczej był największy, co zaniża faktyczny wynik - wyjaśnili eksperci, zaznaczając, że taki stan utrzyma się przez cały obecny rok.
Część Ukraińców wracała już w 2022 r. przed rokiem szkolnym, by dzieci od września poszły do szkoły w Ukrainie. Obecnie w Polsce status uchodźcy ma ok. miliona Ukraińców. Eksperci szacują, że w Polsce może osiedlić się na stałe 200–300 tys. uchodźców.
W ramach raportu OTTO Work Force "Jak Ukraińcy oceniają pracę i pobyt w Polsce w 2022 roku?" zapytano ankietowanych m.in. o to, jakie mają plany na najbliższe miesiące. 43 proc. odpowiedziało, że chcą zaczekać w Polsce i zobaczyć, jaki będzie rozwój sytuacji na Ukrainie. 38 proc. planuje zacząć naukę języka polskiego. Natomiast 21 proc. stwierdziło, że chce znaleźć samodzielne mieszkanie, a co piąty pracownik - sprowadzić do Polski najbliższą rodzinę.
Ich zdaniem struktura konsumpcji wskazuje na spowolnienie gospodarcze. Wysoka inflacja nadszarpnęła zdolność nabywczą wielu gospodarstw domowych. W efekcie przez większość poprzedniego roku obserwowaliśmy spadek sprzedaży elektroniki czy samochodów. Niskie wyniki utrzymają się w najbliższych miesiącach – również dane za marzec pokażą ujemną dynamikę - uważają eksperci.
Słaba koniunktura w budowie domów
PIE wskazał również, że produkcja budowlana wzrosła o 6,0 proc., zauważalnie powyżej prognoz rynkowych (6,0 proc.).
Wzrost to przede wszystkim efektem większej aktywności przy budowanie obiektów inżynierii cywilnej (+21,5 proc.). Umiarkowanie solidnie wygląda także segment robót specjalistycznych i wykończeniowych (+4,3 proc.). Jednocześnie obserwujemy słabe wyniki w budowie domów i mieszkań (-2,8 proc.) - ocenili eksperci.
Prognozują oni, że w kolejnych miesiącach utrzymają się umiarkowane wyniki w budownictwie.
Najsłabszą koniunkturę będziemy obserwować w budowie domów. To efekt wysokich stóp procentowych i zamrożenia rynku kredytów hipotecznych – GUS wskazuje, że liczba pozwoleń na nową budowę spadła w styczniu o 32,5 proc. r/r. Wzrost inwestycji publicznych oraz prefinansowanie wydatków z KPO przełożą się jednak na lepsze wyniki w budownictwie infrastrukturalnym - stwierdzili eksperci PIE.