Sygnały ostrzegawcze

Rynki wysyłają coraz więcej sygnałów ostrzegawczych przed możliwą większą korektą spadkową.

29.07.2009 12:50

Co prawda dzisiejsze silne załamanie notowań na giełdzie w Szanghaju po długiej fali wzrostów jest na razie tylko ostrzeżeniem i w krótkim terminie rynek powinien wrócić do wzrostów, ale pęknięcie rosnącego bąbla spekulacyjnego na chińskiej giełdzie jest tylko kwestią czasu. Chińskie władze, w obliczu kryzysu i załamania popytu na chińskie towary eksportowe postanowiły stymulować gospodarkę bezsensowymi inwestycjami we wzrost i tak już za dużych mocy produkcyjnych. W krótkim terminie takie inwestycje generują wzrost gospodarczy, ale w dłuższym będą miały fatalne kosekwencje dla gospodarki chińskiej i światowej. Tajemnicą poliszynela jest również to, że boom w Chinach jest również napędzany bezprecedensowym wzrostem akcji kredytowej. Kondycja chińskiej giełdy będzie miała silny psychologiczny wpływ na inne rynki. Dzisiaj po niskim otwarciu w Europie indeksy odrabiają straty, co świadczy o ciągle pozytywnym sentymencie. Kluczowe będzie oczywiście zachowanie rynków w sesji amerykańskiej. Impulsem dla giełd i
walut będzie publikowana dzisiaj przez Fed Beżowa księga o stanie gospodarki amerykańskiej. Dobre zachowanie dolara oraz spadek cen ropy naftowej wskazują na rosnące obawy przed spadkami na giełdach. Średnioterminowa sytuacja techniczna na większości par walutowych pozostaje nieroztrzygnięta. Zakresy z ostatnich tygodni utrzymują się.

EURPLN

Dzisiaj od rana nastroje są stosunkowo pozytywne na rynkach i indeksy europejskie odrabiają w dość szybkim tempie straty z ostatnich dwóch dni. Odbicie wzrostowe na EURPLN należy obecnie intepretować jako test wcześniej przebitego wsparcia w strefie 4,20-4,22. Zakres korekty nie przekroczył standardowego odbicia w trwającym trendzie aprecjacji złotego. Dzisiejsze posiedzenie RPP i decyzja w sprawie stóp procentowych nie powinna wpłynąć na notowania. Rynek spodziewa się pozostawienia stóp procentowych na obecnych poziomach (3,5% - stopa referencyjna). Najbliższym oporem pozostaje 4,22.

EURUSD

W dniu wczorajszym eurodolar kolejny raz nie zdołał pokonać bariery 1,43, co sprowokowało silniejszą wyprzedaż euro. Katalizatorem ruchu były gorsze od oczekiwań dane Conference Board. Zakres z ostatnich kilku dni (1,4120-1,43) się utrzymuje. O dalszym kierunku na EURUSD zadecyduje ogólny sentyment na rynkach finansowych. Ze względu na rosnące ryzyko korekty spadkowej dolar może umacniać się w najbliższym czasie w kierunku środka zakresu trwającej od dwóch miesięcy konsolidacji (1,4040). Dzisiejsze dane o zamówieniach na dobra trwałego użytku będą miały tylko krótkotrwały efekt na notowania. Ważniejsza będzie publikowana wieczorem Beżowa księga zawierająca anegdotyczne informacje o stanie gospodarki amerykańskiej z poszczególnych regionów.

GBPUSD

Wczorajsza, trzecia już próba przebicia oporu przy 1,6560 nie udała sie i notowania funtdolara zawróciły w kierunku dolnego przedziału ostatniej konsolidacji. Głębsza wyprzedaż funta będzie możliwa po przebiciu strefy wsparci a przy 1,6265-1,6309. Funt będzie w dalszym ciągu silnie skorelowany z ogólnym sentymentem na rynkach i z notowaniami eurodolara. Brak istotnych danych z gospodarki brytyjskiej w najbliższych dniach będzie temu dodatkowo sprzyjał. Obecnie rekomendowalibyśmy sprzedawanie funta na korektach wzrostowych.

USDJPY

Dane o sprzedaży detalicznej z Japonii okazały się ponownie fatalne, ale mimo to Nikkei zakończył sesję na minimalny plusie. Główne pary jenowe cofnęły się spod bardzo istotnych oporów technicznych. Relatywnie najsilniejsze pozostają do jena waluty takie jak dolar australijski czy nowozelandzki. Euro, funt i dolar wróciły poniżej linii poprowadzonej po szczytach z czerwca i początku lipca. Dolarjen utrzymuje się powyżej linii krótkoterminowego trendu wzrostowego. Sytuacja techniczna pozostaje nieroztrzygnięta. Rynek czeka na impuls z rynków akcji. Lepsze zachowanie dolara będzie sprzyjało stabilizacji notowań USDJPY w najbliższym czasie.

Wojciech Smoleński
IDMSA

kurswalutakomentarz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)