Polacy chodzą na skargi do PIP. Chodzi o niewykorzystane urlopy

Tylko w tym roku do Państwowej Inspekcji Pracy wpłynęło kilkaset wniosków od pracowników z prośbą o interwencje w sprawie zaległych urlopów. Pracodawcom, którzy utrudniają wykorzystanie dni wolnych, grożą kary idące w tysiące złotych.

Szef odmawia urlopu? Sypią się skargi na pracodawców
Szef odmawia urlopu? Sypią się skargi na pracodawców
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Yuri Arcurs
oprac. AS

17.09.2024 17:42

W zależności od stażu pracy osobom zatrudnionym na umowę o pracę przysługuje 20 lub 26 dni wolnych w ciągu roku. Jeżeli pracownik nie wykorzysta całej przysługującej mu puli, niewykorzystany urlop może zostać "przeniesiony" na kolejny rok. Datą graniczną jest 30 września. To właśnie wtedy zatrudniony powinien wykorzystać (lub przynajmniej rozpocząć wykorzystywanie) cały zaległy urlop.

Z obserwacji Inspekcji Pracy wynika jednak, że nie zawsze tak się dzieje. Czasami zdarza się bowiem, że pracodawca odmawia pracownikowi prawa do wzięcia dni wolnych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Skargi do PIP

"Do Państwowej Inspekcji Pracy rocznie trafia kilkaset skarg w tym zakresie. W tym roku zarejestrowaliśmy już 365 próśb o interwencję inspektora" – przyznał Główny Inspektor Pracy Marcin Stanecki, cytowany w komunikacie.

"Inspektorzy mogą interweniować, gdy powstają zaległości w korzystaniu z urlopów z poprzednich lat. Należy bowiem pamiętać, że niezależnie od tego, jaki jest powód powstania zaległości urlopowych, nieudzielenie przez pracodawcę zaległego urlopu do końca września stanowi wykroczenie przeciwko prawom pracownika" - dodaje inspektor.

Stanecki przyznaje jednak, że karanie przedsiębiorców za niewłaściwą politykę w zakresie udzielania urlopów to ostateczność. Inspekcja podkreśla, że zwrócenie się do niej z prośbą o interwencję powinno się traktować jako ostateczny krok, po wyczerpaniu możliwości dialogu z pracodawcą. PIP ma wówczas prawo nałożyć na przedsiębiorcę grzywnę od 1 tys. do 30 tys. zł.

Czy niewykorzystany urlop przepada?

Obowiązujące przepisy Kodeksu pracy mówią, że roszczenia pracownicze przedawniają się po 3 latach. Termin ten dotyczy takich kwestii jak zaległe urlopy, wynagrodzenia i ekwiwalenty.

Źródło artykułu:WP Finanse
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)