karp(strona 3/3)

Polski karp to prawdziwy fenomen wśród hodowanych w całej Europie ryb tego gatunku. Posiada niepowtarzalny smak, a do tego jego mięso to prawdziwa kopalnia cennych dla organizmu ludzkiego kwasów tłuszczowych, witamin czy białka. Tak więc warto jeść karpia, bo jest nie tylko smaczny, ale i bardzo zdrowy!

Karp na stół wigilijny trafia po prawie trzech latach hodowli

W 55 Stawach Przygodzickich (Wielkopolskie) zakończyły się już odłowy świątecznego karpia. W sklepach ceny tej ryby osiągną w grudniu cenę od 14 do 15 zł za kilogram. Rybacy z Przygodzic są zadowoleni z tegorocznych połowów.

Polskich karpi w tym roku będzie o 5-10 proc. mniej niż w zeszłym roku z powodu drogich pasz i trudności z pozyskaniem narybku - powiedział PAP dr Jan Żelazny z Państwowego Instytutu Weterynarii w Puławach. Produkcja może wynieść 15-16 tys. ton.

Około 11 złotych trzeba będzie zapłacić w hurtowniach za kilogram świątecznego karpia, odłowionego w stawach przygodzickich (Wielkopolska). W 55 stawach trwają już odłowy - poinformował PAP dzierżawca Gospodarstwa Rybackiego w Przygodzicach Marek Trzcieliński.

Karp na wigilijnym stole staje się rarytasem, na który mało kto będzie sobie mógł pozwolić. Tak drogiej ryby bowiem jeszcze w Polsce nie było.

Do świąt pozostało zaledwie trzy dni, ale często zostawiamy kupowanie świątecznych sprawunków na ostatnią chwilę. Jeśli jeszcze nie postawiłeś w swoim domu żywej choinki i nie wpuściłeś do wanny karpia, dowiedz się ile zapłacisz za te nieodłączne świąteczne symbole.

Osoby, które w supermarketach lub na targowiskach będą zabijać i patroszyć świąteczne karpie, powinny być pełnoletnie i mieć wykształcenie przynajmniej zasadnicze – zaleca Główny Lekarz Weterynarii,

Najmniej stresującym sposobem transportu karpia ze sklepu do domu jest plastikowy koszyk bez wody. Natomiast najgorszym - zawiązana wokół ryby reklamówka - uważają naukowcy. Sieci handlowe kupiły już pojemniki, które zapewnią lepsze warunki przenoszenia ryb.

Zanim kupimy rybę na świąteczny stół, upewnijmy się, z jakiego pochodzi źródła - instruuje "Dziennik Polski".

Polscy naukowcy wymyślili sposób na "humanitarny" transport wigilijnych karpi ze sklepów do domów - oznajmia "Metro".

Nie powinno być problemów z zakupem karpia na święta Bożego Narodzenia, ale może być on droższy niż przed rokiem - poinformowała PAP w środę Jadwiga Seremak-Bulge z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.

Karpi dla nikogo nie zabraknie. Polska ma największą powierzchnię stawów rybnych w Europie i jest liderem w produkcji bożonarodzeniowej ryby.

Chociaż w ciągu tego roku żywność zdrożała średnio tylko o 1,5 procent, to wydatki przeciętnej rodziny będą ograniczane - przewiduje "Nasz Dziennik". Zdaniem ekonomistów, na których powołuje się gazeta, to skutek innych kosztów utrzymania.