Kary(strona 4/1)

Polacy najbardziej boją się trzech ekologicznych problemów: zanieczyszczenia powietrza, wód oraz problemu śmieci - wynika z opublikowanych w poniedziałek przez Ministerstwo Środowiska rezultatów badania opinii publicznej zleconego przez ten resort.

Dużo wyższe kary za reklamowe płachty zasłaniające okna mieszkań i szybsze procedury ich zdejmowania - takie zmiany zakłada projekt nowelizacji ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. O sprawie pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Ponad 109 tys. zł z tytułu abonamentu rtv zyskała KRRiT po przeprowadzonej wraz z Pocztą Polską pilotażowej akcji przypominania Polakom o ich zaległościach we wnoszeniu tej opłaty. 81 osób fizycznych i firm zostało wpisanych do Krajowego Rejestru Długów.

Platformy telewizji satelitarnych i kablowych skarżą się, że odnotowują straty spowodowane kradzieżami sygnału telewizyjnego. Stowarzyszenie Sygnał wzięło się za ściganie piratów. Tylko od początku roku złożono 99 wniosków w tej sprawie. To ponad 60 proc. więcej niż w całym roku 2011 - podaje "Rzeczpospolita".

Jeśli w ciągu dwóch lat nie zrobimy porządku ze śmieciami, Bruksela przywali nam takie kary, że odechce się nam tej całej Unii. Grzywny sięgają 1,2 mln zł za jeden dzień zwłoki! I chociaż mamy polski wynalazek, który pozwoliłby nam uniknąć horrendalnych kar, to nikt nic nie robi, żeby wyjść z tego z twarzą.

51,7 mln złotych – tyle w 2011 roku nieubezpieczeni i niezidentyfikowani sprawy wypadków kosztowali innych posiadaczy pojazdów. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny szacuje, że aż 200 tys. kierowców jeździ autem bez ważnego obowiązkowego ubezpieczenia OC. Nie przerażają ich nawet kary sięgające co najmniej kilku tysięcy złotych. Wiemy, którzy właściciele samochodów są tak nieodpowiedzialni.

Narozrabiałeś w firmie? Możesz dostać karę od szefa. Zależnie od przewinienia może to być wpis do akt lub kara pieniężna.

...

PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna SA wystawiła konsorcjum firm Alstom notę obciążeniową za nieterminową realizację budowy bloku energetycznego w Elektrowni Bełchatów na ponad 257 mln zł oraz 44 mln euro - poinformowała Beata Nawrot-Miler, rzeczniczka PGE GiEK.

Każdemu, kto rozłoży swój kramik z rękawiczkami czy skarpetami np. przy przystanku albo na chodniku obok ruchliwego skrzyżowania grozi 5 tysięcy złotych grzywny, a nawet utrata towaru. Właśnie weszły w życie nowe przepisy - handel może się odbywać tylko i wyłącznie na targowiskach

Straż Miejska w Łodzi przygotowuje się do walki z nielegalnym handlem na ulicach. Pudlarze sprzedający towar w miejscu niewyznaczonym mogą dostać 5 tysięcy zł kary. Teraz najwyższa kara wynosi tylko 500 zł. Nowe przepisy wejdą w życie 19 listopada i ułatwią strażnikom miejskim i urzędnikom walkę z pudlarzami.

14 milionów 400 tysięcy złotych kary grzywny będzie mógł wymierzyć w 2012 roku sąd za przestępstwo skarbowe. Najwyższy mandat karny nakładany przez urzędników wyniesie 3 tysiące złotych.

Kary za porzucanie pracy z dnia na dzień to według 25 proc. osób po prostu zniewolenie podwładnych.

Nasze prawo wciąż jest niedostosowane do wymogów UE. Jakie kary grożą nam w najbliższych miesiącach?

O 40 proc. spadły w ub.r. kary nałożone przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów - podaje "Puls Biznesu".

Skończą się wysokie kary za niezłożenie w terminie ekoraportów, czyli sprawozdań o odpadach. Teraz zamiast 10 tys. zł kary można będzie dostać 500 zł. Prace nad zmianami w ustawie wrą - pisze "Puls Biznesu".

Niewykorzystane dni wypoczynku trzeba wykorzystać do końca marca następnego roku kalendarzowego po roku, za który przysługiwał urlop.

Nasz rząd znowu dał plamę. Za jego nieudolność zapłacimy wszyscy. I nie będą to małe pieniądze. Licznik już bije, a wkrótce taryfa wzrośnie i każdy dzień będzie nas kosztował milion złotych.

W marcu mogą posypać się kary w wysokości 10 tys. złotych dla przedsiębiorców, którzy nie prowadzili ewidencji danych o rodzaju i ilości wytwarzanych odpadów. Nawet jeden dzień spóźnienia oznacza karę, od której trudno się odwołać - informuje "Gazeta Giełdy Parkiet".

Panika wybuchła w Ministerstwie Finansów. Skarbowcy obawiają się kar finansowych, jakie mogą na nich spaść za podejmowanie złych decyzji.